
Paryż, Francja - Chris Brown wyszedł z więzienia i zaprzecza oskarżeniom o gwałt, które go tam wysłały. Kontrowersyjna piosenkarka zadeklarowała swoją niewinność za pośrednictwem Instagrama, publikując zdjęcie, na którym widnieje napis „Ta suka kłamie” z pewnym dopiskiem w podpisie.
CHCĘ ZROBIĆ TO IDEALNIE WYRAŹNE …… TO FAŁSZ I CAŁA DUŻA WPR! on napisał. NNNNNNNNEEEEEEEEEEVVVVVVVVVVEEEEEERRRRRR !!!!!! DLA MOJEJ CÓRKI I MOJEJ RODZINY JEST TO TAK NIEPODLEGAJĄCE I PRZECIW MOJEJ CHARAKTERZE I MORALNOŚCI !!!!!
Zobacz ten post na InstagramieWpis udostępniony przez CHRIS BROWN (@chrisbrownofficial) 22 stycznia 2019 o 12:26 czasu PST
Według TMZ Brown i niektórzy jego współpracownicy zostali zwolnieni z więzienia w Paryżu we wtorek (22 stycznia). Breezy został zatrzymany przez policję w poniedziałek (21 stycznia) po tym, jak 24-letnia kobieta oskarżyła go o napaść seksualną w hotelu.
Magazyn francuski Bliższy jako pierwszy zgłosił ostatnie problemy prawne Browna. Publikacja przesłuchiwany domniemana ofiara, która przedstawiła swoją relację z tego, co się stało.
Kobieta twierdzi, że została zgwałcona przez Browna 15 stycznia. Po przedstawieniu jej Brownowi przez przyjaciela, kobieta spędziła czas w klubie z piosenkarzem i jego świtą. Została zaproszona z powrotem do hotelu Mandarin Oriental, gdzie rzekomo doszło do napadu.
Mówi, że w hotelu Brown zabrał ją do małego pokoju i zgwałcił. Oskarżyła także jednego z jego przyjaciół i jego ochroniarza o zgwałcenie jej po pierwszym ataku Browna.
Współpracownicy Browna również zostali zatrzymani razem z nim przez policję, a później zwolnieni. Francuscy prokuratorzy powiedzieli, że Brown i dwaj pozostali mężczyźni mogą swobodnie opuścić kraj.