Devin The Dude: The Last Laugh

Devin The Dude nie może przestać się śmiać. Beztroski emcee przerywał prawie każde stwierdzenie, jakie wygłosił podczas dyskusji z HipHopDX 24 lutego, komicznym (prawdopodobnie pod wpływem marihuany?) Chichotem.



Swobodny, ale celowy ton Houstonite podczas mówienia jest podobny do jego przebiegłego stylu na mikrofonie. Ponad organiczna, pozbawiona sampli produkcja, która sprytnie, komediowo, opowiadanie historii na poziomie zręcznego Ricka, wraz z jego czkawką wykonanymi ustami i uduchowionym śpiewem uczyniło palącego trawkę jednym z prawdziwych skarbów hip-hopu w morzu nieoryginalnych współczesnych.



W ciągu ostatnich kilkunastu lat, odkąd Devin rozpoczął karierę solową, frontman Coughee Brothaz (wcześniej znany jako Odd Squad) pobłogosławił fanów konceptualnymi klasykami, takimi jak folkowa gitara, w hołdzie dla zarabiania na życie, What A Job (z udziałem Snoop Dogg i standardowy, wyróżniający się występ Andre 3000), Bluesy oda to bucket rollin ', Lacville '79, gładki hołd dla ścigania piskląt spoza twojej ligi, Too Cute, dźgnięcie Jazzy kobietami, które sobie na to pozwalają idź, że każdy człowiek po liceum może zrozumieć i odnosić się całkowicie do She Useta Be, a może przede wszystkim do eleganckiej perełki przeciwności, Anythang. Wraz z nowymi, godnymi uwagi kreacjami, takimi jak łagodna opowieść o jeździe po pijanemu I Can't Make It Home i funky lament nad stalkerami ze Snoop Doggiem, I Don't Chase ‘Em , (oba z ostatniego długiego gracza Devina z 2008 roku Podwozie ), The Dude pokazuje i udowadnia, że ​​nie stracił twórczego kroku, nawet po stracie swojego długoletniego domu wytwórni Rap-A-Lot Records.






Teraz współpracuje z niezależną wytwórnią major E1 Entertainment w ramach swojego szóstego solowego przedsięwzięcia, Apartament 420 (oczywiście ze względu na święto palaczy 20 kwietnia). Tak więc z nowym albumem w nowej wytwórni i nową pracą z legendarnym Dr. Dre, który ma się wkrótce ukazać, Devin będzie miał ostatni śmiech w obliczu wszystkich krytyków wątpiących, że mógłby odnieść sukces bez potężnej marki Rap-A-Lot. za nim.

HipHopDX: Zacznijmy od pewnego rodzaju pytania biznesowego. Rozumiem, że Koch próbował nakłonić Cię do wydania ostatniego oficjalnego albumu, Podwozie , ale zamiast tego zdecydowałeś się rzucić na Razor & Tie. Więc co sprawiło, że wróciłeś do Koch / E1 po Apartament 420 ?
Devin The Dude: Cóż, to była tylko kwestia albo w czasie [wydania Podwozie ]. Nie chciałem… jak długiego kontraktu z kimkolwiek, dłuższego niż rok lub dwa… A potem Koch chciał kilku rzeczy, których tak naprawdę nie miałem dla nich w tamtym czasie, takich jak dokumenty rozliczeniowe i takie rzeczy jak że… Było oczywiste, że nie grałem w Rap-A-Lot, ale oni chcieli czegoś innego. I wtedy Razor & Tie był gotowy do użycia. I to była całkiem nowa firma, która nigdy nie miała tak miejskiego doświadczenia, jak hip hop czy R&B. Więc próbowali czegoś nowego, stary, a ja robiłem to samo. Po prostu próbowałem przetestować wody, jeśli chodzi o wyjście na własną rękę, jeśli chodzi o album solowy… Nie żałuję tego w ogóle, człowieku, bo wszyscy po prostu próbowali, co mogli, na czas. To było… myślę, że to też było pouczające doświadczenie. [Śmiech.]



DX: Skoro powiedziałeś, że Twoim celem było skrócenie tych umów, czy to umowa na jeden album z Kochem?
Devin The Dude: Tak, to jest… Współpracują z radiem i działem wideo, a także z marketingiem i promocją, [podczas gdy] oni [również] naprawdę pozostawiają Tobie to samo, jeśli chodzi o twoją niezależną wytwórnię - poprowadź to przez nich, oni ci pomogą, a ty też pomożesz sobie w tym samym czasie. Więc po prostu działa z nimi całkiem fajnie i jak robią rzeczy.

DX: Mówiąc o tym większym impulsie, czy będzie film do pierwszego singla z Apartament 420 , Na czym jestem ?
Devin The Dude: Tak, właściwie już to zrobiliśmy. Zrobiłem jeden. Po prostu [wyszedłem] z kieszeni… Przeszli do mnie moi ziomkowie, facet o nazwisku Patrick Cassidy… oraz Adam [Jaroszewski] i Andrick [Deppmeyer]. Zrobili film pod tytułem Bezradny , i wystąpiłem w filmie, stary, kiedy tam byłem - wystąpiłem w DC, a oni po prostu chcieli, żebym przyszedł z nimi zagrać w kameę i zrobiłem to… I powiedzieli, czy kiedykolwiek zrobię teledysk lub Mam pomysł [na coś związanego z filmem], powiedzieli, żeby sprowadzić ich [do Houston] i chcieliby to nakręcić. Więc po prostu [przyjechali] kilka tygodni temu. Zrzuciłem ich na dół, a oni zeszli, człowieku, i schłodzili się ze mną. Potem pracowaliśmy nad tym wideo przez dwa lub trzy dni - grindowanie w środku i na zewnątrz, posiadanie [różnych miejsc kręcenia] oraz to, że Coughee Brothaz i [moi przyjaciele] przychodzą i ludzie naprawdę mi w tym pomagają. Więc to była świetna zabawa. [Śmiech.]

DX: W tym filmie grałeś siebie…?
Devin The Dude: Tak, prawie. Gram Devina i sprzedawałem kawę. Byłem handlarzem kawy. [Śmiech] Jeden z moich kumpli [w filmie] miał problemy, [i] przeszedł przez torbę pełną ubrań i archiwów, które miał, kiedy jego dziewczyna go wyrzuciła. I miał problemy, więc dałem mu tylko kilka rad.



DX: Planujesz poszerzyć karierę aktorską?
Devin The Dude: Człowieku, jeśli te drzwi się otwierają, człowieku, jeśli jest fajne, stary, jest fajne. Zawsze o tym myślałem, ale to była zawsze [tylko] myśl. Jestem prawie pewien, że od czasu do czasu wszyscy myśleli o byciu w telewizji czy czymkolwiek. Byłoby fajnie, ale kocham muzykę. [Ale] jeśli te drzwi się otworzą, prawdopodobnie zajrzę przez nie i zobaczę, co się dzieje.

DX: Odkąd rozmawialiśmy o sytuacji z nową etykietą, przejdźmy dalej i odbierzmy obowiązkowe pytania dotyczące sytuacji ze starą etykietą. Po pierwsze, jestem po prostu ciekawy, dlaczego zdecydowałeś się zachować porządek, kiedy rozstałeś się z Rap-A-Lot? Dlaczego po prostu nie zadzwoniłeś do Wielkiego Mike'a i nie kazałeś mu przynieść swojego kanistra z benzyną i zapalniczki? [Śmiech.]
Devin The Dude: Człowieku, dlaczego miałbym to zrobić, stary? [Śmiech] Bycie z Rap-A-Lot, to była całkiem fajna rzecz - fajne doświadczenie, stary. Nie sądzę, żebym miał know-how i… Myślę, że gruba skóra i wszelkiego rodzaju rzeczy, których nauczyłem się podczas tej podróży tutaj z Rap-A-Lot. Byli praktycznie wzorem dla każdej niezależnej wytwórni płytowej, która wówczas wychodziła. Wyznaczali wiele standardów, wiele rzeczy, a właściwie wiele dobrych rzeczy, stary. To była miła rodzina, prawdziwie duża rodzina, zbyt pełna wielu braci i sióstr, którzy naprawdę troszczyli się o siebie nawzajem. Więc to było naprawdę fajne.

DX: J. Prince nie przejmował się tym, że chcesz zrezygnować z kontraktu?
Devin The Dude: To znaczy, nie, nie, on się nie potykał, stary. To już było - w umowie było tylko tyle lat, że tam byłem. A te lata się skończyły i to było po prostu… To był fajny bieg.

DX: Znowu tylko z ciekawości, czy te lata, w których byłeś zobowiązany do Rap-A-Lot sięgały okresu od umowy Odd Squad w 1992 roku, czy też było to zobowiązanie do samodzielnej umowy z późnych lat 90-tych?
Devin The Dude: Umowa solo. Myślę, że to była umowa na cztery lub pięć albumów albo 10 lat czy coś w tym stylu. To było naprawdę fajne, stary. To było jak wielki orzeł niezależnych wytwórni płytowych, a ty po prostu miałeś szczęście i błogosławieństwo, że znalazłeś się na jednym ze skrzydeł i po prostu zostałeś przeniesiony tak daleko, aby zobaczyć tak daleko w dół i dookoła, więc kiedy zostaniesz puszczony lub kiedy decydujesz się być wolny, to wspaniała rzecz, wiesz, jak pływać, pływać, trzepotać i wszelkiego rodzaju gówno. [Śmiech.]

DX: Wygląda na to, że masz teraz wszystko z naprawdę dobrej perspektywy, ale muszę zapytać, powiedziałeś HipHopDX na początku 2008 roku. To była długa przepaść ... między tobą a Rap-A-Lot, i że decyzja o odejściu z wytwórni była nakręcony jeszcze przed ostatnim albumem dla Rap-A-Lot, Czekam na wdech , został wydany. Więc bez wchodzenia w każdą skargę, jaką miałeś do wytwórni, czy możesz dać naszym czytelnikom przegląd tego, co - mówiłeś o tym, co poszło dobrze, ale co poszło nie tak między Devin The Dude i Rap-A-Lot?
Devin The Dude: Chyba nie powiedziałem szczeliny. Nawet nie mówię szczeliny. [Śmiech] Nawet nie używam tego słowa.

DX: [Śmiech]
Devin The Dude: Nie, naprawdę, nie mam. Nie używam szczeliny. To nawet nie brzmi jak ja. Nigdy nie miałem żadnych ostrych uczuć w stosunku do Rap-A-Lot. Wiem, że podczas tego procesu były chwile, wzloty i upadki, kiedy nie wiedziałeś [co się dzieje]. Brak wiedzy był częścią całej masy problemów. Ale myślę, że z każdą wytwórnią wszędzie, nie będziesz znać wszystkich szczegółów i szczegółów, które chciałbyś wiedzieć będąc tylko artystą. [Więc] musisz zagłębić się w sobie i po prostu naprawdę przejąć kontrolę nad swoją twórczą ścieżką. Wiele osób prawdopodobnie chce mieć dla ciebie pomysł lub pomysł, że może się to udać, jeśli zrobisz to w ten sposób lub w ten sposób, ale nigdy tak naprawdę nie dostałem tego od Rap-A-Lot. Zawsze byli tak kreatywni, jak to tylko możliwe. Czy ty. I zawsze było fajnie. Ale kiedy jesteś artystą, wtedy młodym artystą, przechodzisz przez sprawy finansowe i próbujesz zebrać razem swoją rodzinę - właśnie teraz masz dzieci, denerwujesz się i martwisz się tym i owym, i próbujesz utrzymać pracę, gdy jednocześnie rapujesz - na początku jest to stresujące. I prawdopodobnie to właśnie chciałem powiedzieć [w tym wywiadzie] może. Ale zawsze byli naprawdę fajni, jeśli chodzi o wynik każdej sytuacji.

DX: Więc w którymś momencie pracowałeś nad całodziennym koncertem z Rap-A-Lot?
Devin The Dude: Aww tak, [w moim czasie] z Odd Squad i Facemob i tak dalej. [Śmiech]

DX: O słowo?
Devin The Dude: [Śmiech] Tak stary. [Śmiech.] [Zaczyna mówić z jamajskim akcentem, naśladując W żywych kolorach szkic Hej Mon] Nie byłem leniwy. Ja pracuję trzy, cztery prace. [Śmiech]

DX: [Śmiech]. Jakieś znane miejsca? Czy Devin był w Costco…?
Devin The Dude: Aww nie… Cholera, pracowałem jako ochrona. Byłbym na haju i pisał rymy w pracy. [Śmiech] Z bronią po mojej stronie. [Śmiech]

DX: [Śmiech] Byłoby szaleństwem wejść do jakiegoś biurowca i zobaczyć Devina The Dude'a przy stanowisku ochrony. [Śmiech]
Devin The Dude: [śmiech] Ale wiesz… wielu raperów, których znam, robi to samo. Tak jest. To też pokazuje głód, człowieku - jeśli możesz to zrobić [i odnieść sukces].

DX: Cóż, odejdźmy od tej etykiety i przejdźmy do znacznie ważniejszego tematu. Czy to prawda, co Mike Dean powiedział niedawno HipHopDX, że zagracie piosenkę z Williem Nelsonem? [Śmiech]
Devin The Dude: [Śmiech] To jest to, o czym zawsze rozmawiamy. Ja i Mike Dean rozmawialiśmy o tym już od 10 lat lub dłużej - próbując znaleźć fajną piosenkę z Williem Nelsonem. Miejmy nadzieję, że może się to zdarzyć. Wierzę, że jak tylko te moce to przejdą, [i] skontaktujemy się z właściwymi ludźmi, którzy się z nim skontaktują… Człowieku, byłoby fajnie. Bardzo bym chciał.

DX: Myślisz, że byłoby to coś w rodzaju Nothin ’To Roll With Czekam na wdech że zrobiłeś z Deanem?
Devin The Dude: Prawdopodobnie tak by się potoczyło, w zależności od tego, jak daleko Will chciałby to zajść. Czasami jest oczywisty co do tego, co robi, a czasami jest bardzo podprogowy. Więc cokolwiek on chce zrobić, stary, jest ze mną w porządku.

nowy hip hop i r&b 2016

DX: Czy więc ty i Dean stworzyliście kolejną łagodną metaforę drzew niepokojąco przebranych za odę do pedofilii, jak Cutcha Up na nowy album? [Śmiech.]

Devin The Dude: Uh… nie, ale nagraliśmy piosenkę [razem]. To piosenka, którą polubił w 1995 roku. Odnowił starą piosenkę Isley Brothers. Po prostu powtórzył wszystko - niczego nie próbujemy. Miał to przez [lata] i nie wiem, czy znasz Klan Grozy, oni byli z Rap-A-Lot? Dee i Assassin z Klanu Groźnego Klanu, oni też są moimi partnerami, stary, w Los Angeles, ale Assassin pracował wtedy nad swoim solowym projektem. To było jak '99-2000, coś takiego, może 2001. Ale tak czy inaczej, miał rytm Mike'a Dean'a, to był stary Isley Brothers [Let] Me Down Easy [flip]. Chciał [oddać] hołd polubieniu swojego brata z gangu lub kogoś, kto zginął blisko niego, który został postrzelony i zginął. I chciał, żebym zaśpiewał haczyk, żeby [mnie] łatwo zawiódł. [A ja na to], O nie człowieku, nie chcę śpiewać żadnych śmiertelnych haczyków i gówna. [Śmiech] Więc zatrzymałem CD, instrumentalny utwór, przez jakiś czas. I miałem go w jednym z moich starych pudełek na płyty CD do archiwum. Więc kiedy zacząłem robić ten album, zastanawiałem się, jakiej muzyki powinienem użyć [i] pomyślałem, że powrócę do starych rzeczy, stary. Więc przejrzałem stare płyty i złapałem tę piosenkę. I pamiętajcie, Assassin, powiedział, że będzie odpoczywał z rapowaniem, już nie rapował. Więc bit wciąż tam był i był otwarty, więc pomyślałem, że zrobię z nim coś w rodzaju powolnego rytmu, jak jam dla dorosłych. Miejmy nadzieję, że ktoś zrobi z tego dziecko.

DX: Jak to się nazywa?
Devin The Dude: Uh, to się nazywa uh… uh, jak my to kurwa nazywamy? Uh… stary, jak nazwaliśmy tę piosenkę? Uh… [śmiech] Czekaj, pozwól mi spojrzeć na tytuły, stary. Potykam się, bo uh… Stary, wiesz, że palę dużo zioła, człowieku. [Śmiech] Nie, nie cholera, stary, chciałbym po prostu przypomnieć sobie wszystko, co powinienem. [Śmiech.]

DX: Czy pamiętasz, jeśli chcesz - Mówisz, że zaśpiewałeś cały joint?
Devin The Dude: Tak, prawie stary. Śpiewałem to, stary.

DX: Więc nie mogłeś sobie przypomnieć tytułu tego, więc nie wiem, czy możesz odpowiedzieć na następne pytanie, czy możesz dać naszym czytelnikom jakikolwiek wczesny wgląd w… perełki konceptualne, które masz dla nich w sklepie w Suite 420?
Devin The Dude: Dobra, fajny człowieku, pozwól mi wrócić do ostatniego pytania, stary. Tak, to się nazywa… nazywa się Nie mogę tego obsłużyć. W porządku, w porządku, plik 420 pytanie, co to było znowu?

DX: Cóż, poczekaj chwilę, pozwól mi wrócić [teraz], nie mogę sobie z tym poradzić, czy to brzmi, jakby chodziło o dużą dziewczynę? [Śmiech]
Devin The Dude: Nie, to jest [mówi], że nie mogę znieść po prostu bycia obok twojej kobiety, a ona tak naprawdę nie chce po prostu się poddać lub rzucić w tym momencie. Nie mogę znieść bycia tak blisko, ale tak daleko.

DX: Więc następne pytanie, jakie inne koncepcje przekazujesz ludziom na nowym albumie?
Devin The Dude: No cóż… inne koncepcje, jak sądzę, przypominają to, jak przyleciała laska, a ona lubi zostawiać szczotki, grzebienie, kawałki włosów i gówno, zastawiać pułapki i takie tam.

DX: [Śmiech] Pamiętasz nazwę tego?
Devin The Dude: To się nazywa Co próbujesz zrobić? Och, nie, to nie jest fajne, to się nazywa. [Śmiech] Myślę, że inną koncepcją jest piosenka o tym, jak próbujesz dobrze się bawić w klubie i może to być mały klub ze striptizem niż normalnie, ale próbujesz się dobrze bawić, a wiele kotów naprawdę chce się zaangażować w biznesie i chcą zadać ci całą masę pytań, podczas gdy ty jesteś tam, prawie ciężko patrząc na tę piękną laskę. Nazywa się Pick My Brain. To tak, jakby… nie bardzo się koncentrujesz i próbujesz po prostu czuć się wolny… Nie wychodzę często, więc kiedy wychodzisz, wydaje mi się, że ludzie chcą się po prostu bawić i patrzeć na to, na co chcą patrzeć ciężko jest rozmawiać o biznesie lub myśleć o biznesie, kiedy jesteś pijany i patrzysz [komicznie przyspiesza głos] na dużo cipek.

DX: [Śmiech] Podwozie wydawał się bardziej skoncentrowany na kobietach, więc czy tym razem przypomina to ten sam rodzaj ciężkiej kobiecej uwagi?
Devin The Dude: Nie bardzo. To więcej… Mam tam piosenkę z moimi kumplami Cedem B i Coreyem B. Oni śpiewają i tworzą zespół o nazwie The Pen Masters. Mam je w piosence z moim kumplem Tony'm Mackiem i jest to bardziej dorosła piosenka zatytułowana It’s On You. I to pozwala dziewczynie wiedzieć, że próbuje grać nie tylko mnie, ale ma jeszcze co najmniej jednego innego mężczyznę, którego próbuje wykorzystać… Nie do końca, ale jest z kimś związana i chce być z innym kolesiem, a my Po prostu próbuję stawić czoła - Fajnie, jeśli po prostu wybierze albo… coś musi dać, żeby powstrzymać całą tę czarną zbrodnię. [Śmiech.]

DX: Więc tytuł, Apartament 420 … Czy tym razem będziesz bardziej ekologiczny? [Śmiech]
Devin The Dude: [Śmiech] Tak stary, już czas, muszę być zielony, wszyscy stają się teraz zieloni. Apartament 42 0, to trochę zioło, oczywiście będę palić i rapować na tym i robić jedno i drugie w tym samym czasie. Ale to bardziej apartament, jak pokój, do którego zapraszani są wszyscy, bez względu na kolor, wyznanie, cokolwiek, człowieku. Czasami zioło jest pomostem. Łączy ludzi, którzy normalnie nie byliby w tym samym pokoju. I wszyscy imprezują, relaksują się i po prostu rozmawiają, nie przejmując się statusem i wszystkim.

DX: Muszę jednak powiedzieć, Goin ’Green byłby zajebisty tytuł, z tobą siedzącym w wypełnionym dymem Priusie na okładce. [Śmiech]
Devin The Dude: [Śmiech.] Goin ’Green , Tak. [Śmiech] Może [dla] mixtape'u, stary, więc mogę się pospieszyć i to zrobić. Byłoby fajnie. [Śmiech]

DX: Więc wspomnieliśmy o niektórych tematach Apartament 420 , ale tak z ciekawości, czy na tym albumie, czy w najbliższym czasie, dostaniemy kolejny Just Ponieważ? Ten niepokojący klasyk Cool-Jazzu wciąż jest ode mnie rutynowy. [Śmiech]

Devin The Dude: [Śmiech] O rany! Nie wiem, mam wiele pytań z zmarszczonymi brwiami na temat tej piosenki. [Śmiech] [Mówi gniewnym kobiecym głosem] Co miałeś na myśli mówiąc, że byłeś…? A ja na to: Och kochanie, spójrz, nie, nie… „Ponieważ wielu ludzi naprawdę tego nie rozumie. Na przykład, Cutcha Up, whoa, wielu ludzi myślało, że naprawdę mówię o młodej dziewczynie, ale nie, nie, nigdy bym czegoś takiego nie zrobił. Po prostu zabrzmiało to szalenie.

DX: Po prostu nigdy nie myślałem, że usłyszę piosenkę, która mogłaby sprawić, że Eminem się zarumieni. [Śmiech]
Devin The Dude: [Śmiech] O rany. Ale tak, Just Ponieważ, kiedy usłyszałem tę piosenkę - mój ziomek Davey D z Kalifornii, wyprodukował ją - pomyślałem, Człowieku! Cholera! Podoba mi się ten utwór. Chciałem użyć tego utworu, ale nie wiedziałem, jak to zrobić, ponieważ brzmiał tak pięknie i uroczo. [Śmiech] To brzmi tak bardzo jak [LL Cool J's] I Need Love. A ja pomyślałem: Cholera, nie odważyliby się przyjąć ode mnie niczego takiego, nie sądzę. I Need Love [pochodzi z Devin], daj spokój. [Śmiech] Więc po prostu spodobał mi się odwrotna strona miłości lub to, co ludzie myślą o tym w moich oczach, kiedy naprawdę kochają osobę. Czasami zrobisz jakieś szalone rzeczy, jeśli coś pójdzie nie tak z ukochaną osobą lub coś stanie między tym.

DX: Więc czy któraś z produkcji na nowym albumie ma coś takiego jak curveball, jakikolwiek Cool-Jazz lub coś w tym stylu leftfield…?
Devin The Dude: Uch… coś takiego. Mam piosenkę zatytułowaną Where U At? to zostało wyprodukowane przez mojego ziomka C-Ray'a - zrobił też El Grande Nalgas na Podwozie . To prawie utwór typu Devin-in-love. [Śmiech] Ale to trochę bluesowe, trochę mi coś przypomniało [mógłby zrobić Bill Withers], więc musiałem po prostu [zaczyna mówić głosem bluesowego piosenkarza] włożyć w to trochę więcej uczucia, kochanie.

DX: Tak jak od tamtej pory Do Tha X-Treme pracowałeś z prawie wszystkimi mniej znanymi producentami krajowymi, kotami w Twoim najbliższym kręgu. Ale muszę zapytać, kiedy Devin i DJ Premier w końcu znów to zrobią, by kontynuować pracę Doobie Ashtray?

Devin The Dude: Człowieku, rozmawiałem z [DJ Premier] kilka tygodni temu. Ma tu kota, z którym pracuje, kota z Houston o imieniu Kalil… I tak, próbujemy teraz coś zebrać, jak mówimy, stary! Więc prawdopodobnie możemy pomagać sobie nawzajem w projektach. Ale bardzo chciałbym mieć inny utwór i zrobić więcej muzyki z Premier - człowiekiem, jednym z moich ulubionych producentów.

DX: Byłoby cudownie… Chciałbym zakończyć tylko pytaniem - nie chcę zdradzać twojego wieku ani niczego, ale chciałem zapytać cię, gdzie widzisz swoją przyszłość i czy zamierzasz wydawać albumy za 10 lat teraz czy opuścisz grę i otworzysz kawiarnię? [Śmiech.]
Devin The Dude: [Śmiech] Myślę, że prawdopodobnie zrobię jedno i drugie, stary. Prawdopodobnie otworzę kawiarnię ze studiem na tyłach tego skurwysyna, stary. [Śmiech]

DX: [Śmiech] Albo możesz wrócić do ochrony. [Śmiech]
Devin The Dude: [Śmiech] Albo w moim kombinezonie ochronnym [w] kawiarni. Dopóki coś robię, stary. [Śmiech] Widzisz, gdybym był piosenkarzem bluesowym, człowieku, nadal byłbym młody.

DX: Tak, to prawda, Hip Hop starzeje się wszystkich o wiele za szybko… W porządku, to wszystko, czego potrzebowałem stary, nie chcę cię dłużej trzymać. Jestem pewien, że masz dziś dużo więcej do zrobienia. [Wiem] musisz lecieć samolotem [zobaczyć się z Dr. Dre].
Devin The Dude: Aha, koniec, żeby zwinąć trochę więcej zioła. [Śmiech]


zero