Madchild mówi, że podpisani artyści nie doceniają raperów bojowych, ryzykując swoją karierę

Madchild to złożona osoba. Pochodzący z Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej ma powiązania z wieloma emceesami, w tym Slaine, Planet Asia, Defari, Moka Only, Shabazz The Disciple i Evidence. Jego własna marka hip hopu, którą określa jako abstrakcyjny ekspresjonizm, przyciągnęła oddaną rzeszę fanów i międzynarodową społeczność Battleaxe Warriors. Po jakimś osobistym zamęcie prawie wykoleił jego karierę, nikt nie mógł go winić, jeśli zdecydował się trzymać formuły, która okazała się opłacalna finansowo, wydając projekty wypełnione tym samym materiałem, koncertując, a następnie powtarzając cykl.



Nie przeprowadziłam się do Los Angeles, żeby stać w tym samym miejscu, powiedziała Madchild, odwiedzając biura HipHopDX. Przeniosłem się tutaj, więc mogę iść naprzód i pod górę na wzgórze… wspinać się w górę.



Okazuje się, że mężczyzna pokryty tatuażami, który rapuje o luksusowych samochodach Conana Barbarzyńcy i Maserati z równą gracją, to coś więcej, niż na pierwszy rzut oka. Ta wyżej wspomniana góra, którą próbuje podnieść, może być jego własnymi oczekiwaniami lub jakąś metaforyczną pokusą, by być samozadowolonym i czerpać korzyści z wielokrotnych wizyt na liście 200 najlepszych sprzedaży SoundScan.






Madchild - i przez stowarzyszenie Swollen Members - nie tworzy hip-hopu, który pojawia się w Top 40 naziemnych radiach. Nie można ich też łatwo dopasować do podgatunków gangsterów lub boom-bap, pomimo sympatii Madchild do niektórych artystów, którzy się jako tacy identyfikują. Wszystko to pozostawia jego nowy Włączony EP w dziwnym miejscu. To zagmatwany paradygmat i im więcej rozmawiasz z Madchild, tym bardziej wydaje się, że właśnie tak woli rzeczy.

Dlaczego Madchild mówi, że społeczeństwo nie potrafi właściwie korzystać z sieci



HipHopDX: Pomyślałem, że to interesujące, że zacząłeś rymować album. Kochają mnie, kiedy jestem szalony / Uwielbiają czuć mój ból / Więc siedzą sami i wiedzą, że nie są jedynymi szalonymi. Po co zaczynać od tej notatki?

Szalone dziecko: Jedną z dobrych rzeczy w internecie jest to, że nie powinieneś dać się wciągnąć w komentarze innych ludzi, ponieważ nigdy nie wiesz, kto [publikuje] komentarz. Ale z biegiem czasu doszedłem do wniosku, że wielu moich fanów ma normalne ludzkie problemy - czy to depresja, problemy z gniewem, zazdrość czy też [urodzenie] z brakiem równowagi chemicznej. Mam nierównowagę chemiczną. Nie zawsze zachowuję się tak, jak chciałbym, aby była to idealna wersja mnie, a potem muszę się zastanowić i pomyśleć, dlaczego być może byłem nadmiernie podekscytowany w tej sytuacji? To znaczy, wszyscy jesteśmy ludźmi. Wszyscy dążymy do poprawy, ale myślę, że mam więź z moimi fanami i moimi obserwatorami, i jest to silna więź, ponieważ nie boję się ich powiedzieć. Hej, wszyscy jesteśmy trochę szaleni. Nie ma nic złego w byciu trochę szalonym. Jest nas prawdopodobnie więcej niż „normalnych” ludzi, więc nie jesteś sam. Więc w zasadzie o to chodzi w tym wersecie.

DX: Bez wątpienia. Masz również coś, co nazywasz Dzieciami na komputerach / Mały zarozumiały pieprzy się z inteligentnymi ustami. A więc to coś, co daje i bierze internet.



Szalone dziecko: To jest. Wiesz, mógłbyś coś przeczytać i powiedzieć „Ohhh” [ponieważ] mogliby powiedzieć tę jedną rzecz, której jesteś samoświadomy. Ale wtedy [dowiesz się], że to 12-latek je hot doga na Alasce. Albo ktoś może powiedzieć coś o tobie, a potem klikniesz jego stronę i powiesz: Naprawdę? Istoty ludzkie, ogólnie rzecz biorąc, ostatnio, jeśli chodzi o testowanie całego Internetu na temat tego, jak będziemy się zachowywać i jak wszyscy będziemy, były bardzo rozczarowujące. Dla mnie to prawie jak test. To tak, jakby to była nowa platforma. Każdy ma głos. Każdy może się komunikować. Każdy może powiedzieć, co o czymś myśli, i to tak, jakbyśmy zawiedli. To tak, jakby większość ludzi powiedziała: Świetnie, zamierzam wyrzucić negatywną energię i sprawić, że ludzie poczują się źle i będą mówić bolesne rzeczy.

Jeśli mężczyzna na górze patrzy, gwarantuję, że ogólnie jest rozczarowany. I myślę, że ludzie się z tego śmieją i nie myślą, że to wielka sprawa, ale to jest wielka sprawa; to ważne. Myślę, że ludzie, którzy są w sytuacjach takich jak ja - ludzie, którzy mają głos, mają wpływ i mają ludzi, którzy ich podziwiają - muszą o tym mówić i myśleć: To nie jest fajne. Musimy wkładać w to pozytywną energię. Jeśli coś ci się nie podoba, fajnie, krytyka jest w porządku. Ale nazwać kogoś lachociągiem, pierdolonym pedałem czy cokolwiek? To gówno nie jest zajebiste. I ktoś taki jak ja sobie z tym poradzi, ale dzieciaki popełniają samobójstwo z powodu tego gówna na Facebooku. Słyszeliście historie o takich rzeczach, dajcie spokój, ludzie. Możemy zrobić lepiej!

DX: Wiem, że powiedziałeś, że ogólnie to rozczarowanie, jeśli chodzi o Ciebie osobiście…

Szalone dziecko: Nie, nie ja osobiście! Pozwól, że wyjaśnię. Mówię ogólnie. Rozglądanie się po internecie i przeglądanie stron YouTube innych wykonawców i sprawdzanie, co ludzie o nich mówią. Ogólnie rzecz biorąc, po prostu ludzie rozmawiają w tę iz powrotem w komentarzach, na blogach, kłócą się ze sobą i tak szybko nazywają się okropnymi rzeczami. Mówię ogólnie. Moge to zabrac. Szczerze mówiąc, dostaję dużo więcej pozytywnych komentarzy i czuję, że jestem jednym ze szczęśliwców. Ale ogólnie czuję, że to Dziki Zachód.

DX: Internet pozwolił Ci również udostępnić swoją muzykę większej liczbie osób, łącząc razem Battleaxe Warriors.

Szalone dziecko: Tak, i żeby wyjaśnić, Internet jest niesamowity. [Mam] platformy takie jak ta. Mam takie szczęście, że mogę przeprowadzać wywiady i wydawać muzykę, która może dotrzeć do wszystkich od razu, a to dzięki internetowi [że] byliśmy w stanie zbudować Battleaxe Warriors. Jest w tym milion wspaniałych rzeczy; Mówiłem tylko o jednej konkretnej sprawie. Czy odciąłem stopę, idąc tam? Czy to źle? Czy to jedyna rzecz, o której nie rozmawiamy?

Madchild Challenges Perceptions of Underground vs. Mainstream Rap

DX: Nie, możesz tutaj rozmawiać o wszystkim, co lubisz. Ale porozmawiajmy o Twoim nowym albumie. Wspomniałeś wcześniej o trylogii albumów… Dopesick , Kosiarz umyslów , i wtedy Superbeast . Ma Superbeast przekształcił się w Włączony ?

Szalone dziecko: Taki jest nadal plan. Superbeast będzie moim kolejnym arcydziełem. Tak dużo koncertuję i pracuję tak dużo, że naprawdę chcę nie spieszyć się. Aby stworzyć arcydzieło, nie możesz po prostu iść w trasę, tworzyć piosenki tutaj, jechać w trasę przez miesiąc i tworzyć piosenki tam. Chcę zamknąć się w swoim łóżeczku na cztery lub pięć miesięcy. Więc skończę te trasy, a potem naprawdę się skupię, będę tworzyć muzykę, kręcić filmy, pracować nad samodoskonaleniem i po prostu odpocząć od tras koncertowych w nowym roku. Tak więc, kiedy album będzie gotowy, będę wyruszał w trasę przez dwa lata, półtora roku lub cokolwiek. W międzyczasie zamierzam nadal wydawać EPki, a to nie znaczy, że nie stawiam na swoim - ponieważ absolutnie tak. Chcę tylko dać sobie trochę czasu na zrobienie tego albumu. Ale w każdym razie mam pewien plan. Mam zamiar wydać kilka EP przed następnym albumem.

DX: Co znalazło się w piosence Hellbound? W tym refrenie jest szalona dynamika, w której mówisz: „Diabeł ma na sprzedaż Bugattis / Benz ciężarówka, Porsche, Maseratis”.

Szalone dziecko: Mój DJ, DJ Dow Jones z Shadyville DJs, był w mieście i jest didżejem klubowym. Tak naprawdę nie pieprzę się z klubami, ponieważ tak naprawdę nie wychodzę za dużo. Jestem raczej typem samotnika. Wychodzę na kolację i takie gówno, ale nie lubię: Tak, to piątek wieczorem! Chodzę do klubów. Ale kiedy był w mieście, chodziłem z nim do tych klubów, bawiłem się i to było zajebiste. To jego świat. Byłem więc trochę tak, jakbyś przysłuchiwał się wtedy dużej ilości tej muzyki i pomyślałem: Może uda mi się coś zrobić bez rzucania fanom krzywdy, która jest trochę bardziej agresywna, to trochę bardziej w tym duchu, bez zaprzeczając temu, kim jestem lub w co wierzę. To po prostu wylało się ze mnie.

DX: To fascynujące, ponieważ z pewnością istnieje twój sposób postrzegania ciebie, jeśli chodzi o mainstreamowy rap.

ropa naftowa i gaz bronald, llc

Szalone dziecko: Szczerze mówiąc, częściej słucham mainstreamowego rapu niż podziemnego hip-hopu. Nie dzieje się tak dlatego, że nie ma tam dużo świetnej muzyki, po prostu jest łatwiej dostępna. Po prostu wydaje się, że częściej pojawia się na mojej liście odtwarzania. Jak mówiłem milion razy, kocham Drake'a i uwielbiam dużo muzyki, która jest obecnie dostępna, ale mam mały problem, ponieważ część tego gówna jest dla mnie trochę za bardzo druga… trochę zbyt gumowaty.

DX: Jak myślisz, dlaczego istnieje taki podział? Jak myślisz, dlaczego ludzie chcą cię widzieć w jednej spolaryzowanej sekcji, a tych artystów w innej? To naprawdę koegzystencja.

Szalone dziecko: Mieli za sobą maszyny warte wiele milionów dolarów, a ja mam chihuahua. To zabawne, bo wczoraj o tym mówiłem. Drake wygrał na loterii rap. Jest niesamowity, jego muzyka jest niesamowita i słucham go prawdopodobnie częściej niż większości innych artystów. Ale mógłbym nawet o nim nie wiedzieć, gdyby Lil Wayne nie wsadził go pod swoje skrzydła. Eminem, w tej chwili, gdyby Dr. Dre nie wziął go pod swoje skrzydła, mógłby być teraz w trasie z Vinniem Pazem - a ja kocham Vinniego Paza. Uwielbiam La Coka Nostra, Ill Bill i Dilated Peoples. Uwielbiam undergroundowy hip hop, a zwłaszcza lirycznych suprematystów tego gatunku. Naprawdę nie wiem, o co chodziło.

DX: Odpowiedziałeś na to.

Szalone dziecko: Co mnie dzieli?

DX: Nie, nie. Właśnie mówiłem, dlaczego myślicie, że ludzie mają to wrażenie, że jesteście, że tak powiem, olejem i wodą?

Szalone dziecko: Ale ja nie. Wiele osób umieszcza mnie w tych kategoriach i mówi: Kiedy zdobędziesz swój czas? Wielu moich fanów porównuje mnie do niektórych znanych z mainstreamu, więc kto wie?

DX: Terminy underground i liryczny mają z nimi pewien pogląd, ale co to znaczy być lirycznym w 2014 roku? Wspomniałeś o rapie goo-goo, gah-gah. Jak wielką wartość ludzie przywiązują do skomplikowanej gry słownej?

Szalone dziecko: Nie jestem do końca pewny. Myślę, że jestem w szczęśliwej sytuacji, w której mam niesamowicie lojalną rzeszę fanów. Wydaje mi się, że obchodzi ich, że dużo myślałem w swojej grze słownej. Wiesz, nagrałem cztery piosenki w ciągu ostatnich ośmiu dni. Dosłownie siedziałem przy komputerze w studiu do trzeciej nad ranem. Doprowadzam się do szaleństwa, kiedy naprawdę chcę napisać piosenkę, z którą czuję się dobrze lirycznie. Dosłownie przenoszę się w inne miejsce. Czasami popycham się blisko krawędzi. To jest właśnie to, co muszę zrobić, aby stworzyć grafikę, którą chcę zrobić, kiedy jest w szczytowej formie. Myślę, że są absolutnie ludzie, których to obchodzi, w przeciwnym razie nie [zarabiałbym na życie z rapu].

Ogólnie rzecz biorąc, ludzie prawdopodobnie nie przejmują się tak bardzo, jak w innych czasach hip-hopu i to jest fajne; muzyka musi być przyjemna. To także muzyka; to też nie jest pieprzony projekt naukowy ani matematyczny. Po prostu czuję się lepiej z moją muzyką, kiedy wymyślam kombinacje słów, których być może wcześniej nie słyszałeś, lub rozciągałem słowo trochę inaczej, i to wyskakuje słuchaczowi. To dla mnie coś ważnego. Ostatnio też zdałem sobie sprawę, że robię to za dużo. Za dużo się wyrywam. Mógłbym jechać dalej tym pasem i to świetnie, ale zdecydowanie chciałbym…

Nie przeprowadziłem się do LA, żeby stanąć w tym samym miejscu. Przeniosłem się tutaj, więc mogę iść naprzód i pod górę na wzgórze… wspinać się w górę. Studiowałem własną muzykę i czuję, że muszę tworzyć bardziej konceptualne piosenki, więcej mówić, gdzie słuchacz może połączyć się z tym, o czym myślę lub co mówię, gdzie jest związek. Nie chodzi tylko o abstrakcyjny ekspresjonizm przez cały czas, nie cały czas z trzema linijkami na ten temat, czterema wersami na ten temat, bestia, potykanie się o grę słów. Myślę, że muszę stworzyć więcej piosenek, z którymi ludzie będą mogli się połączyć. Miejmy nadzieję, że to brakujący element układanki. Jedynym powodem, dla którego nie robię tego tak często, jest to, że uważam to za niezwykle łatwe. To, że wydaje mi się to łatwe, nie oznacza, że ​​nie jest to nadal to, co ludzie chcą usłyszeć.

Madchild nazwał swoją walkę z Dirtbag Dan drugą szansą na życie

DX: Jak trudne jest to z zachowaniem równowagi? Masz rzeczy, których konkretnie pragniesz [a] fani tego chcą, ale wyobrażam sobie, że jako artysta też chcesz do tego dążyć?

Szalone dziecko: Dokładnie. Właśnie rozmawiałem o tym z moim przyjacielem dwa dni temu. Właściwie to właśnie rozmawiałem o tym z Evidence. Myślę, że jest kompromis, na którym zamierzam robić to, co robię i naciskać tekstowo. Ale stworzę też spójną piosenkę tam, gdzie słuchacz podąża za nią, a on tak naprawdę to czuje i może odnieść się do tematu. Utożsamia się z nimi.

DX: Według Instagrama przynajmniej rozważasz możliwość walki z Dizasterem.

Szalone dziecko: Tak, zawsze lubię stawiać sobie wyzwania, a sprawy muszą toczyć się szybciej. Muszę się bardziej naciskać. Nie mogę czuć się zbyt komfortowo. W tej chwili mogłem z łatwością po prostu krążyć po bazach. Robię bardzo dobrze w tym, co robię. Jestem szczęśliwy w swoim życiu. Dziękuję moim fanom. Jestem szczęśliwy finansowo. Po tym gównie, przez które przeszedłem, znowu jest dobrze. Jest świetnie! Mógłbym po prostu krążyć po podstawach, ale chcę to potrząsnąć. Nie ma nic złego w potrząsaniu tym i nie ma nic złego w pchaniu się, burzeniu tej ściany i sprawdzaniu, dokąd to zmierza. Katastrofa ? Ten facet jest niesamowity. Z pewnością musiałbym mieć wystarczająco dużo czasu, kiedy nie koncertuję, naprawdę się uczę i naprawdę ćwiczę.

Myślę, że mam to w sobie. Naprawdę. Nie jestem raperem bojowym, ale gwarantuję, że poradzę sobie o wiele lepiej niż moja pierwsza bitwa. Patrzę na tę bitwę i zasmuca mnie. Przede wszystkim obejrzałem go tylko kilka razy. Ale [w tym czasie] po prostu stawałem się zdrowy. Patrzę na to i myślę, że jestem teraz o wiele silniejszy niż tamto. Jestem zdrowy. Znowu jestem sobą. Zdecydowanie zmiażdżę ten występ. Nie wiem, czy to wystarczy, by walczyć z Dizasterem. Nie mówię, tak, to się dzieje w styczniu 2015 roku czy coś w tym stylu. Ale tak, jest taka możliwość.

DX: Jak myślisz, ile dała ta pierwsza bitwa, jeśli chodzi o zmianę postrzegania lub podniesienie platformy? To naprawdę byłeś tylko ty, Royce Da 5'9 i kilka innych osób, które zostały podpisane i nadal walczą.

Szalone dziecko: Tak, mam na myśli, że po prostu włączyłem to do wiadomości. Nie wiem, czy jestem pierwszą osobą, czy jedną z pierwszych, którzy to zrobili, ponieważ nie mam jeszcze wielkiego amerykańskiego sukcesu. W Kanadzie wiedzą, że byłem pierwszą osobą. Niektórzy ludzie w Ameryce, Europie i Australii wiedzą, że byłem pierwszą osobą lub jedną z pierwszych osób. Ale myślę, że wielu ludzi nawet nie wie o tej bitwie, w porównaniu, powiedzmy, z bitwą Joe Buddena lub czymś w tym rodzaju. Dla mnie byłem w grobie. Byłem martwy. Dla mnie życie się skończyło. To była całkiem ważna rzecz, kiedy teraz się nad tym zastanawiam i patrzę wstecz. Mógłbym albo całkowicie się zawstydzić i nie miałbym szans, żebym znowu miał karierę. To moja druga szansa na życie. Znowu czuję się zupełnie nowy. Wszystko dzieje się w moim życiu po raz drugi i to jest całkiem niesamowite uczucie. Tak więc, ponieważ zrobiłem wystarczająco dobrze w jednym, myślę, że otworzyło mi to drzwi i rozpoczęła się kariera. Ale jeśli miałbym spieprzyć i wyglądać wyjątkowo zawstydzająco, nie wiem, gdzie byłbym teraz, kiedy naprawdę spoglądam wstecz i myślę o tym.

DX: Kiedy mówisz „wstrząśnij”, nie mówisz tylko o gównie i chichotach. To sprawa osobista, osobista, jeśli chodzi o popychanie siebie.

Szalone dziecko: Absolutnie nie ma z tego powodu chichotów. Byłoby to dla mnie niezwykle poważne. To znaczy, też dla zabawy, ale wiem, że wynik może być dla mnie bardzo zły, jeśli potknę się i upadnę na sznurowadło. Nie mogę tam wejść z książką rymów. To po prostu nie może mi się przydarzyć. Na przykład, co robi teraz Canibus? To dobre pytanie. Czy on koncertuje? Czy ktoś chce go potem zobaczyć? Może ludzie chcą go teraz przez chwilę zobaczyć, bo to była taka szalenie zawstydzająca rzecz. On jest legendą. Prawdopodobnie był w stanie koncertować i dobrze żyć z tego, co robi i kim jest. Ciekawi mnie, jak bardzo ludziom zależy na tej bitwie. To samo z Joe Buddenem. Czy jego akcje spadły z tego?

DX: Nie wiem, ale jego pensja wzrosła.

Szalone dziecko: Jego wynagrodzenie wzrosło do tej bitwy ale czy było warto? Gdzie teraz są jego akcje? Ciężko to było oglądać. Bez szacunku dla Canibusa czy Joe Buddena, ponieważ nie znam tych gości. Chodzi mi o to, że teraz zacznie zyskiwać na popularności. Artyści nagrywający i ludzie tacy jak ja, którzy mają kariery związane z wydawaniem muzyki, będą coraz bardziej walczyć. To stanie się modne. Ale będą stawać na szali bardziej, niż zdają sobie sprawę. Będą patrzeć na ten duży czek dolarowy. Nie zrobiłem tego za duże pieniądze. Zrobiłem to za 750 $, a nie za 50 000 $. Zrobiłem to dla sztuki. Zrobiłem to dla pieprzonej kultury. Zrobiłem to dla siebie. Ale ludzie będą to robić dla dużych wypłat. Lepiej pomyślą, co się stanie, jeśli będą wyglądać na pieprzonych idiotów. Wielu z tych bitewnych raperów oderwie sobie twarze. Ci faceci to nie żarty. Ta nowa szkoła? Ci raperzy bojowi nie są żartami. Jedzą, oddychają i żyją tym gównem. Nie stają się przez to milionerami. Robią to, bo to kochają. To inne zwierzę, więc pomyśl dwa razy.

DX: W rzeczy samej. Wróćmy więc do nowej EP. Dla ludzi, powiedz im krótko o postępach w tej EP i czego się spodziewać.

Szalone dziecko: To zdecydowanie tak, jakby się wydostać i skupić się na tym, dokąd idą słowa, a gdzie nie. Chciałem się upewnić, że to nie tylko pop-pop-popowy karabin maszynowy. Chciałem naprawdę skupić się na tym, gdzie słowa. Czasami musisz pozwolić gównowi oddychać, aby bardziej popłynęło, jeśli ma to sens. Jeśli chodzi o strukturę, jestem bardzo dumny z tego, gdzie wszystko ląduje. Myślę, że to dobra równowaga. Jest kilka piosenek, które pojawią się w inny sposób, ale ogólnie myślę, że wszystko do siebie pasuje. To zdecydowanie ja jestem najlepszy, ale ciągle się poprawiam. Następny będzie jeszcze lepszy. Dlaczego ciągle się poprawiam? Dlaczego inni raperzy, którzy są w pobliżu od dłuższego czasu, w końcu Cię rozczarowują? Dlaczego są ostre jak brzytwa na swoich pierwszych dwóch albumach, a potem myślisz: Czy to ta sama osoba? Dlaczego? Czy wiesz?

DX: Oni się nie popychają?

Szalone dziecko: To dlatego, że zostają złapani na pieniądzach, zaczynają mieć rodziny i kredyty hipoteczne, mają pięć samochodów i kochankę oraz wszystkich swoich kumpli, z którymi chodzą do klubów. Mają wiele problemów, które wynikają z tego, że otaczają ich wszyscy ludzie, ponieważ stali się wielcy, a ludzie chcą się z nimi spotykać. Wychodzę sam. Nie pozwalam, aby wszystkie te rozrywki pojawiły się w moim życiu. Dlatego jestem ostry jak brzytwa i coraz lepiej się czuję, jak robiłby to 19-letni raper, kiedy siedzi w domu i cały czas pisze. Dosłownie wróciłem do tej sytuacji. To moja tajemnica.

ZWIĄZANE Z: Madchild zwraca uwagę na niechęć Hip Hopa do dyskusji o zdrowiu psychicznym [wywiad]

jak sprawiasz, że klaskasz?