Nick Cannon żartuje, że jego utwory Eminem Diss są

Nick Cannon poszedł po Eminem w grudniu 2019 z seria utworów diss po tym, jak Slim Shady oszołomił swój związek ze swoją byłą żoną Mariah Carey na odcinku Fat Joe Lord Above. Chociaż Eminem nigdy nie odpowiadał na temat wosku, ich publiczny dyskurs był bardzo zabawny dla społeczności rapowej - fanów czy nie.



Nie trzeba dodawać, że Cannon wie co nieco o sile potrzebnej do skutecznego rozżalenia. Podczas nowego odcinka serii 5 najpopularniejszych na całym świecie 5 najpopularniejszych seriali Nicka Cannona w YouTube, Zamaskowana piosenkarka host zajął się Top 5 Best Diss Tracks.



Przed przejściem do listy Cannon żartował ze swojej wołowiny z Eminemem, należy uznać go za jednego z najlepszych, a następnie szybko odejść.






Piosenka na nr 5 to ja kontra Eminem, mówi ze śmiechem. Nie, ja tylko żartuję. Mimo że trwała kultura hip-hopowa. Ale musimy iść z utworem Diss Biggiego, muszę zacząć od „Dre Day”. Dre i Snoop, przyszli na szyję Eazy'ego… docierali do wszystkich. To jest mój joint.



Nick Cannon trzymał się Zachodniego Wybrzeża i nazwał niesławnego Eazy-E Diss No Vaseline Ice Cube jako nr 4, ale udał się na wschodnie wybrzeże, by zająć trzecie miejsce z JAY-Z's The Takeover, który wycelował w Mobb Deep i Nas. Następnie umieścił Drake’s Meek Mill Sughter Back To Back na drugim miejscu, nazywając to jedyną piosenką dis, która otrzymała nominację do nagrody Grammy i jest klubowym bangerem.

Wreszcie Cannon ogłosił liryczne zabójstwo Tupaca Shakura z 1996 roku Hit ‘Em Up zdobywa koronę na pierwszym miejscu. Utwór zdziesiątkował The Notorious B.I.G. w tamtym czasie i pokazał boleśnie jasno, jak bardzo 2Pac gardzi luminarzem rapu z Brooklynu.

I piosenka nr 1 diss wszechczasów - i to tylko dlatego, że jest to prawdopodobnie największy hip hopowy beat wszechczasów i jeden z najlepszych raperów, którzy kiedykolwiek to zrobili, a to było tak lekceważące, kontynuował Cannon. Zaczął od czegoś takiego: „Dlatego pieprzyłem twoją sukę.” Kiedy zaczynasz nagrywać w ten sposób… i niestety tak wiele działo się wraz z ich zgonem, chciałbym, żeby ci bracia mogli wrócić razem, bo naprawdę byli przyjaciele.



To rani wszystkie nasze serca, kiedy tracimy mocnych stron przez bezsensowną przemoc, ale „Uderz w siebie”. Mój Boże. I uwierzcie mi, są pewne historie związane z tą płytą, o których świat nie wie i będzie to w książce Suge Knighta, którą wydam w tym roku.

Wróć do tego poniżej.