Dyrektor generalny Rap-A-Lot Records, J Prince Cops His

Houston rapowy patriarcha i potentat biznesu J Prince ma pozornie nieskończone bogactwo finansowe sięgające połowy lat 80.



We wtorek (13 kwietnia) 54-letni założyciel i dyrektor generalny Rap-A-Lot Records ujawnił swój najnowszy ruch na Instagramie, ogłaszając, że kupił własną prywatną wyspę.



J. Prince pokazał wyspę swoim 597 000 obserwujących w krótkim filmie z podpisem, który brzmiał: „Powiedzieli mi, że śnię za dużo.






Klip nie pokazuje jego twarzy, ale punkt obserwacyjny kamery pochodzi z kogoś na skuterze wodnym szybującym po czystych, płytkich wodach w kierunku odległej wyspy o nazwie Wyspa Księcia nr 1 z rozległą białą rezydencją na posesji.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez J Prince'a (@jprincerespect)



Film zawierał również wiele zdań, które pojawiają się w kolejności na trasie skoku wodnego.

Powiedzieli, że nie da się tego zrobić, przeczytał. Powiedzieli mi, że śnię za dużo. Powiedzieli mi, że zwariowałem. Powiedzieli mi, że to niemożliwe. Teraz sprawiłem, że niemożliwe stało się możliwe. Wyspa Księcia nr 1. Lojalność na całe życie.

J. Prince pozostaje aktywny w przemyśle rapowym jako menadżer i autor. W styczniu wschodzący artysta pochodzący z Alabamy Honeycomb Brazylijczyk opublikował oprawę graficzną swojego singla Dead People, przedstawiający Prince'a prowadzącego go białym Rolls-Royce'em. Brazylijczyk w tekście piosenki przyznał, że jest protegowanym Houston OG.



Prince również samodzielnie zakończył rap między Drake'em i Pushą T w 2018 roku, jedną z największych historii hip-hopu ostatnich kilku lat.

W tym samym roku opublikował swoje wspomnienia, Sztuka szacunku, o swoim wczesnym życiu, zostaniu ulicznym królem w wieku dwudziestu kilku lat, jego powstaniu w przemyśle muzycznym i historiach związanych z nim samym i litanią legend hip-hopu.