Underground Report: Najbardziej zaspane albumy 2018 roku (jak dotąd)

The Underground Report spędził pierwszą połowę 2018 roku na wyeksponowaniu zafałszowanych torów (i artystów), które przelatywały pod radarem. Jednak aby rozpocząć drugą połowę roku, comiesięczna prezentacja HipHopDX obejmuje albumy, które nie znalazły się na szczytach list przebojów, ale są więcej niż warte bycia uważanymi za jedne z najlepszych w 2018 roku… jak dotąd.



Oto 10 naszych ulubionych albumów roku, na które można zasnąć. Czas wstawać!



10. Dr Octagon - Moosebumps: An Exploration Into Modern Day Horripilation






Robienie kontynuacji klasycznej dekady po jej wydaniu jest zwykle złym pomysłem - wystarczy spojrzeć, jak często w Hollywood się to nie udaje. Ale wbrew przeciwnościom, Kool Keith zdołał wymyślić satysfakcjonującą kontynuację do 1996 roku Dr Octagonecologyst .

W przeciwieństwie do 2006 roku Powrót dr Octagona , który został wydany bez bezpośredniego udziału Keitha, Moosebumps: An Exploration Into Modern Day Horripilation łączy wszystkich kluczowych graczy oryginalnego albumu Dr. Octagon.



Dan The Automator jest na planszach, a DJ Qbert zapewnia cięcia, pozwalając Keithowi prawidłowo wskrzesić Octagon i ponownie wskoczyć do dziwacznego świata. Niemożliwe jest dopasowanie wysokiego standardu ich klasycznego LP, ale Moosebumps jest godną kontynuacją i mile widzianym powrotem dla lekarza.

9. Skyzoo - Świętując nas

Skyzoo jest uosobieniem niezawodności. Chociaż Sky może nie wydawać muzyki, którą można by uznać za transcendentną, jego konsekwencja pozwala mu regularnie dostarczać wysokiej jakości produkt.



Świętując nas to kolejny satysfakcjonujący dodatek do jego katalogu, podkreślony wartą powtórki grą słowną i zawiłą historią.

Początkowy fragment, Everybody’s Fine, nadaje ton nieubłaganym pasmem taktów w ciągu ponad ośmiu minut. Świętując nas nie jest przeznaczony do łatwego trawienia, więc wymknie się wielu przypadkowym słuchaczom. Ale to satysfakcjonujący projekt dla każdego, kto chce się w nim zatopić.

lil durk piosenki miłosne na ulice 2 do pobrania

8. JPEGMAFIA - Weteran

Niecodzienny styl i komediowa osobowość JPEGMAFIA przypominają Ol ’Dirty Bastard. Z tego powodu to niezwykle trafne, że raper / producent reprezentujący Baltimore sampluje ODB na swoim nowym albumie, Weteran .

19-ścieżkowy LP to fascynujące doznanie słuchowe, pełne niekonwencjonalnych zwrotów akcji. Jest ostry bez pretensji, dzięki czemu autentyczność JPEG świeci jasno.

Dziwna mieszanka dźwięków i dźwięków Weteran wyróżnia się w zatłoczonym krajobrazie hip-hopowym, ale oczywista sprawność rapowania JPEG daje mu kręgosłup, który sprawia, że ​​jest czymś więcej niż dziwną ciekawością.

Ten rodzaj muzyki prawdopodobnie nigdy nie przyciągnie masowo publiczności, ale kunszt i dziwaczność wydają się być skazane na status kultowej klasyki.

7. Junglepussy - Jp3

co to znaczy posiadać mistrzów w muzyce?

Jeśli nie potrafisz sobie poradzić z rapem o charakterze jednoznacznie seksualnym, Junglepussy nie jest dla ciebie - ale nazwa powinna już ci to powiedzieć.

Jej najnowszy album, Jp3 , jest wypełniona pokojowymi zabawami i zmysłowymi opowieściami. Co ważniejsze, jest na nim mnóstwo doskonałego rapowania. Niezależnie od tego, czy wypuszcza potężne bary w State of the Union, czy odkrywa relaksujące wibracje w Showers, Junglepussy jest asem na mikrofonie.

Jp3 to zręczny pokaz, który normalnie zasygnalizowałby przyszłą sławę, chociaż jej nieskrępowana treść może być przeszkodą dla głównego nurtu przełomu, pomimo starego porzekadła o seksie.

6. Elzhi i Khrysis - Jericho Jackson

Elzhi to jeden z najbardziej utalentowanych MC w ostatnich dwóch dekadach, ale to spokojny okres po 2011 roku Elmatic wydawał się osłabiać jego pozycję w hip-hopie. Po powrocie z 2016 roku Ołowiana trucizna , były członek Wioski Slumsów udowodnił, że jego liryczny miecz jest równie ostry jak zawsze po wydaniu Jericho Jackson w lutym.

Wspierany przez produkcję Justus League / Jamla Records, krzepkiego Khrysisa, Elzhi wystawia rymowany pokaz, który udowadnia, że ​​powinien być uznawany za elitę. Każda głowa hip-hopu, która kocha liryzm, nie może pozwolić sobie na pominięcie utworów takich jak Breguets, oceniając jakość 2018 roku.

5. Westside Gunn - Supreme Blientele

Westside Gunn i Griselda Records są w tej epoce standardowym nośnikiem tradycyjnego hip-hopu ze wschodniego wybrzeża. Podczas gdy Conway The Machine i Benny The Butcher są najlepszymi autorami tekstów wytwórni, Westside jest jak RZA - lider z wizją, która sprawia, że ​​wszystko się zgadza.

Supreme Blientle to album, który łączy wszystkie elementy w kwintesencję projektu Griselda. Obfite odniesienia do pro-wrestlingu, odważna produkcja, prezentacje dla jego kolegów z wytwórni i powiązania z różnymi generacjami dostawców boomu bap - wszystko to znajduje się na 17-ścieżkowym albumie.

Supreme Blientele jest odpowiedzią dla fanów, którzy utknęli na lamentującym zwrocie rapu w kierunku bitów pułapkowych i wokali Auto-Tuned.

4. Uderzenie Ziemi - Whack World

Tierra Whack być może wymyślił doskonały sposób na zwrócenie uwagi w obecnej mikrofalowej erze hip-hopu. Nadchodzący MC skupił się na krótkich okresach uwagi, tworząc 15-utworowy album składający się w całości z minutowych piosenek.

Pomimo krótkiego czasu działania, Whack World jest zaskakująco dopracowany. W zaledwie 15 minut udało jej się stworzyć swój własny muzyczny wszechświat - taki, który jest podkreślony przez jego wizualny element . Chociaż ten pomysł może zainspirować niektóre gorsze imitacje, projekt Whacka to innowacyjna przyjemność.

3. Huey Linn i Nikobeats - Wosk czarny

Podczas gdy Kanye West zyska uznanie za trend obejmujący siedem utworów na albumach, Hip Hop nie jest obcy formatowi. Huey Briss i Nikobeats również dołączyli, wydając doskonałą ofertę siedmiu utworów Wosk czarny .

Duet pojawił się w poprzedniej edycji Raportu dla wyróżniającego się utworu Gil Scott Never Lied, ale cały ten projekt jest koniecznością. Briss jest niesamowicie dopracowany, ponieważ świetna produkcja MC i Nikobeatsa wydobywa z niego to, co najlepsze.

Nie pozwól, by ta jedna przemknęła obok ciebie wśród nieustannego zalewu nowej muzyki.

2. Czarface i DOOM - Czarface spotyka MetalFace

asap ferg wciąż walczy o okładkę albumu

Legendarny status Inspectah Deck jest zapewniony jako część klanu Wu-Tang, ale jako członek Czarface znalazł drugi oddech. Współpraca Decka z 7L i Esoteric okazała się zwycięską formułą, a oni w tym roku poszli o krok dalej, współpracując z enigmatycznym DOOM-em.

Czarface spotyka MetalFace to niebiańska zapałka, łącząca dwa akty pełne komiksowych obrazów i gęstego liryzmu. A w przypadku DOOM-a to prawdopodobnie jego najbardziej urzekający projekt ostatniej dekady, przypominający słuchaczom, dlaczego był tak chwalony przez całą swoją karierę.

1. Dowody - Pogoda czy nie

Trzeci album Evidence otrzymał rozszerzenie świetna recenzja z DX-a nie bez powodu. Po spędzeniu ostatnich lat skupieniu się na Dilated Peoples i produkcji dla innych artystów, Ev triumfalnie powrócił do solowego grindu z Pogoda czy nie . Płyta jest wypełniona niektórymi z jego najlepszych dzieł, dostarczając fanom takich hitów jak Jim Dean i przejmujących opowieści, takich jak By My Side Too.

Ev jest mocno zakorzeniony w podziemiu, ale jest to niewątpliwie jeden z najlepszych projektów, jakie Hip Hop ma do zaoferowania w 2018 roku.