YBN Wszechmogący Jay rzuca trochę światła na to, co stało się z jego byłymi członkami załogi flaczki i Nahmir porzucić YBN - i obwinia za to rzekomo podejrzanego prawnika. W serii ostatnich postów na Instagramie Jay wskazał palcem na prawnika Jamesa McMilliana i twierdził, że jest znakiem towarowym YBN bez ich zgody.
Ten czarnuch James McMillian to oszust, napisał. Podpisuje czarnuchy na szalone transakcje i je pieprzy. Nikt nie wie NIC o tym gównie, przez które codziennie przechodzimy, podpisując kontrakt z tym czarnuchem, bo pokrywamy tego czarnucha i skończyłem z tym gównem.
Dodał: „Jeśli naprawdę chcecie wiedzieć, dlaczego YBN się rozpadło… zastrzegając nazwę YBN za plecami czarnuchów”. Przydzielił mi prawnika, z którym był zaręczony, nie mówiąc mi o tym. SMH. Skorzystał z niektórych dzieciaków, bracie.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Our Generation Music? (@ourgenerationmusic)
Plik Załoga YBN (Young Boss N-gga) powstała w 2014 roku po założycielach YBN Nahmir, YBN Wszechmogący Jay i YBN Cordae spotkali się online. YBN Carl, Dayday, Glizzy, Malik, Manny, NickyBaandz, Walker i Coop później również przyjęli nazwę YBN. Wiadomość o rozwiązaniu kolektywu pojawiła się w sierpniu 2020 roku po tym, jak Nahmir twierdził za pośrednictwem Twittera, że pozostali członkowie opuścili załogę.
Zostawili to gówno YBN w rynsztoku, napisał wtedy. Zapamietaj to. Podkręcę to sam. #ybnNAHMIR.
Cordae porzucił YBN zaledwie kilka dni później, ale później powiedział, że podczas wywiadu z Elliottem Wilsonem z TIDAL nie było żadnych urazy.
- Namir i Jay, w prawdziwym życiu zawsze będą moimi braćmi - powiedział. Myślę, że świat tych kotów. Czasami jako przyjaciele oddalacie się od siebie i macie różne wizje tego, co chcecie robić i to jest w porządku, nie ma straconej miłości. Jak powiedziałem, myślę, że świat ich czarnuchów. Kocham mojego czarnucha Jaya na śmierć i tak, to po prostu tak naprawdę.
W zeszłym miesiącu, powiedział Nahmir HipHopDX Cordae właściwie rozmawiał z nim o swojej decyzji o porzuceniu YBN, zanim faktycznie to zrobił.
Uderzył mnie, powiedział: „Stary, chcę po prostu robić własne gówno” - powiedział Nahmir. Pomyślałem: „Na pewno w porządku”. To było po prostu cokolwiek. Jakby to było już do punktu, w którym nie rozmawialiśmy. W tamtym momencie nikt tak naprawdę nie mówił, bo to gówno z wytwórni, kierownictwo, starsze, to tyle rzeczy, którymi stary czarnuch mógłby nakarmić dzieci i to też sprawia, że każdy czuje się w określony sposób. Więc rozumiesz, jakbyśmy byli wtedy mali, teraz dorastaliśmy jak cholera i każdy ma inny sposób myślenia.