Opublikowany: 9 maja 2010 11:05 przez Mitchell.Hannah 3,0 z 5
  • 3.25 Ocena społeczności
  • 16 Oceniono album
  • 4 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę 28

Po podpisaniu kontraktu z Diddy w 2002 roku, wielu miało nadzieję, że potentat Bad Boy się zbierze 8Ball i MJG długo oczekiwana ekspozycja i rekordowa sprzedaż, na którą zasłużyli. Pomimo podjęcia kariery w prawdopodobnie niekorzystnym kierunku, duet Orange Mound otrzymał trzecią złotą plakietkę za album ( Żywe legendy ), który w tamtym czasie zawierał ich najlepszy dotychczasowy singiel (You Don't Want No Drama). Chociaż umowa spełniła swój cel, „Ball & G wyszedł, pragnąc wskazówek od wytwórni o bardziej południowej perspektywie, najlepiej takiej, która ma podstawową publiczność, która dorastała słuchając tych dwóch. Dzięki T.I. sam dzięki swojemu młodzieńczemu spitfire punktualności MJG, wspólne przedsięwzięcie z Grand Hustle wydawało się być odpowiednim rozwiązaniem.




Widżety Amazon.com Jak omówiono w wywiadzie przeprowadzonym w ramach projektu HipHopDX, istnieje ewidentna kwestia B.C. i A.D. dzielą się między fanów, oddzielając ich legendarne dni Suave House od tych, które nastąpiły później. Brzmienie B.C., 8Ball & MJG było synonimem autentycznie powolnych, ciężkich południowych bitów ich producenta T-Mix, który zawierał ciepłe elementy Soulu oraz funk z późnych lat 70. i wczesnych 80. A.D. bity duetu były coraz bardziej syntetyczne i czasami niedopasowane, łącząc tubylców Orange Mound z takimi jak Swizz Beatz, a nawet Gorilla Zoe.



Zamiast używać próbek, jak w poprzednich próbach, Dziesięć palców w dół wybiera organiczną instrumentację na żywo, w tym gitary smyczkowe, rogi, skrecze deejay i klawisze. Jednak w większości produkcji nadal brakuje inspiracji i dopracowania, w tym źle zaaranżowanych efektów dźwiękowych i klawiszy w Fuck U Mean oraz wręcz pustego, zbyt uproszczonego Bring It Back. W międzyczasie inne utwory, takie jak bluesowy I Don Give A Fuck Davida Bannera, są niestety zbyt optymistyczne dla 8Ball i MJG. Na szczęście niektóre pliki Dziesięć palców w dół Bardziej odkupieńcza produkcja pochodzi od inspirowanego Ewangelią Billy'ego (Truth Be Told) i byłego producenta No Limit Mo B. Dicka, zainspirowanego muzyką The Isley Brothers Right Now.






Oprócz listy członków Grand Hustle i stałych współpracowników, Dziesięć palców w dół rekrutuje Texans Bun B i Slim Thug, a także Soulja Boy. Oprócz podprogowej dysproporcji T.I. na temat What They Do i wyjątkowego wersetu Davida Bannera w We Come From, wiele kolaboracji wydaje się wymuszonych, a nawet nienaturalnych, szczególnie na krańcu spektrum naszej ery. Chociaż pocieszające jest to, że połączenie UGK pozostaje żywe, przed naszą erą. Zwolennicy od dawna pragnęli ożywienia relacji z bardziej uznanymi artystami z Południa, takimi jak Outkast i Goodie Mob, a nawet z gangsta rapami z zachodniego wybrzeża, takimi jak E-40 i Too Short.

W całej ich karierze było bardzo niewiele tematów, w których opowiadanie historii 8Ball & MJG było doskonałe: kryminalne sytuacje przypominające kreskówki, sprośne, ale humorystyczne, eskapady ze alfonsami, szczere inspirujące rozmowy i introspektywne opowieści, które odzwierciedlają ich karierę. Zbliżając się do 40 roku życia, Ball & G ma już dawno za sobą bardziej sprośne i hałaśliwe dni. Chociaż Drumma Boy jest w stanie pokazać przebłyski swojej bardziej agresywnej przeszłości na Ten Toes Down, a nawet It’s Goin ’Down, utworach, które zapewniają najwięcej pożywienia B.C. fanami są te refleksyjne utwory skoncentrowane na końcu albumu, takie jak Life Goes On i Still Will Remain.



r&b popularne piosenki 2016

Brakuje ewolucji dzięki ciągłemu poddaniu się szablonom obcinania ciasteczek głównych wytwórni, Dziesięć palców w dół jest rozczarowaniem, zwłaszcza dla tych z czasów p.n.e. era. Czy T.I. nie uwięzieni przez połowę kadencji w Grand Hustle, pozostaje pytanie o możliwość dalszej poprawy. Niemniej jednak album zachowuje wartość nostalgii i plasuje Ball & G w gronie wybranych 20-letnich weteranów, którzy potrafią pozostać zdalnie blisko istot.