Opublikowane: 22 lutego 2016 r. 14:43 przez Aarona McKrella 3,9 z 5
  • 4.00 Ocena społeczności
  • 4 Oceniono album
  • 3 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę 8

Dobre albumy na żywo nie są powszechne w hip-hopie. Pulsująca energia rapera i wylewna reakcja tłumu nie zawsze dobrze przechodzą w wosk. J. Cole próbuje wykonać ten wyczyn z Forest Hills Drive: na żywo –Z rodzinnego miasta Fayetteville w Karolinie Północnej – w którym rapuje swój najnowszy album, sans Note to Self. Sam program został wyemitowany 9 stycznia w HBO jako Forest Hills Drive: Powrót do domu . Pozostaje pytanie: czy ma uniwersalny urok, czy też powinien pozostać w jego rodzinnym mieście?



DO uzasadniona krytyka z których można zrobić 2014 Forest Hills Drive , który sam w sobie jest mocny, polega na tym, że zbyt często był przytłumiony. Ten koncertowy album odpokutował za taką wadę, wzbogacając utwory, w tym 28 i 3 stycznia Adolescence. J. Cole robi to nie zmieniając tempa piosenek, ale rymując z taką siłą, że jego teksty wywołują silne i niezaprzeczalne emocje. Na przykład, kiedy J. Cole rymuje, że przyjaciel uczy go własnej rzeczywistości, po czym następuje jego wewnętrzna reakcja, słowa są zintensyfikowane w sposób, w jaki nie występowały w oryginalnej wersji. Jak wyglądasz na mnie, kiedy patrzę na ciebie / Będziesz chciał zdobyć dyplom, utknę z dwoma / wybory albo zejdź na wagę, albo sprzedaj numer dwa / Za co, sto dolców lub dwa tygodniowo / Myślisz, że wiedziałabyś, co zrobić, gdybyś była mną / Mam czterech braci, jedną matkę, która nas nie kocha / Jeśli nie chcą nas, dlaczego, kurwa, nigdy nie nosili gumek?



Zniża głos, kiedy rymuje o swoim przyznanym samolubstwie, wstydziłem się kiedykolwiek narzekać / na mój brak sprzętu i pomyślałem, jak daleko zaszliśmy.






Jego intensywność sprawia, że ​​jego pasja pozostaje ze słuchaczem na długo po zakończeniu utworu.
Czasami mądrze nie zmienia swojej formuły; No Role Modelz i Love Yourz odzwierciedlają swoje oryginalne odpowiedniki, pozwalając raperowi zająć centralne miejsce w przypadku aktualnych piosenek. Jednak są chwile, kiedy zmiana przynosi niefortunne skutki. Wet Dreamz rezygnuje ze swojej gładkości, gdy wykrzykuje swoje teksty. W przerwie, która zapewnia publiczności powiew świeżości, Lights Please czerpie korzyści z przypływu energii, po którym następuje ciche zakończenie. Jednak zarówno „In the Morning”, jak i „Nobody’s Perfect” rezygnują ze swojego chłodu dzięki wyśmienitym interpretacjom.

J. Cole to także artysta, który wie, jak grać dla swojej publiczności. Często wie dokładnie, kiedy wpuścić tłum lub rapować za niego w barze. Jego miłość do miasta i fanów wylewa się na album, od jego lekcji (szczęście pochodzi z miłości, a nie dóbr materialnych), po jego odpowiedni humor (nie wiem nawet, co kurwa znaczą diody LED, ale jestem płacąc za te suki), ku jego surowej szczerości (nawet nie wiem, gdzie kurwa jest St. Tropez). Dodaje również krótkie narracje pomiędzy niektórymi piosenkami dla tych, którzy mogli przegapić szczegóły jego historii życia.



Pod względem brzmieniowym DJ / dyrektor muzyczny DJ Dummy zapewnia, że ​​album nie odbiega zbytnio od oryginału, co jest dobrą rzeczą. Nadal jest elegancki, z pięknymi strunami, klawiszami fortepianu w kroplach deszczu i nienaruszonymi stukającymi bębnami. Ron Gilmore i Irvin Washington na klawiszach zapewniają podkład muzyczny o niskim i średnim tempie do rozmyślań J. Cole'a skierowanych do tłumu. Czasami dodawana jest muzyka, aby poprawić wrażenia, na przykład zwiększone zadrapania na pęcherzowej wersji Fire Squad. Przez cały czas muzyka nigdy nie gubi się w żywiołowości J. Cole'a ani w energii publiczności.

40 najlepszych piosenek rapowych w tym tygodniu

Z Forest Hills Drive: na żywo J. Cole dokonał tego, co udało się niewielu raperom. Przygotował koncert z całego albumu, który dodał oryginału doskonałości. Fani, którzy byli obecni, mogą cieszyć się tym bardziej niż ci, którzy słuchają w serwisach streamingowych, ale bardziej napędzane emocjami utwory pokazują jego jego niezaprzeczalna zbywalność do wszystkich.