Opublikowany: 20 listopada 2014, 10:00 przez Andre Grant 3,5 z 5
  • 4.00 Ocena społeczności
  • 9 Oceniono album
  • 6 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę jedenaście

Joe Budden jest zmartwiony . Jest samotnym pasterzem wędrującym po zapomnianych krainach w gatunku błyskotek, kobiet, alkoholu i seksu. W jednym jest po kolana, ale sięga po drugie. Jest więc ciekawy przypadek. Dlatego jego projekty są często łamane, monastyczne zwroty w przekazywaniu tej dychotomii. Jego walka, jakkolwiek słuszna, nie do końca została przetłumaczona muzycznie, z wyjątkiem zagorzałych fanów, którzy utożsamiają się z jego ranami, ranami i nieprzyjemnościami. Było to oczywiste nawet w jego Shady CXVPHER, podczas gdy inni na zmianę przekazywali jakąś narrację, a Joe Budden zdecydował się na pełny dziennik. Ale często jest w najlepszej formie, kiedy wylewa swoją duszę na wosk, a sprawa tej EP nie jest inna.



Jako seria uderzeń i siniaków, Utracona miłość grzechota dalej, gdy Joe chce tylko dać ci swoje lamenty. Pojawia się jego dziadek. Podobnie jak jego plugawe opowieści o trudach relacji z kobietami, które są zarówno piękne, jak i, jak się wydaje, równie niespokojne. I, jak wspomniał również Kanye, nie jest taki dobry w takich sprawach: związkach, miłości i kobietach. Zawsze piękny, zawsze głęboko zniszczony, jego relacje z tymi kobietami dominują w jego muzyce. Ale to wcale nie jest. Jest tam depresja (kiedy ze smutkiem rzuca linię o późnym, wspaniałym Robinie Williamsie i ich podobnych linach) i dobrze wyczuwalny telefon od pastora, który sprawia, że ​​płacze. On jest nieugięty Utracona miłość . Nie ma piosenek, które dają spokój, nie pojawiają się, nie ma szczęśliwych myśli ani radości. To człowiek idący drogą w ciemności, a jeszcze nie świtało i nie będzie jeszcze przez jakiś czas. Każda piosenka przechodzi w następną bez prawie żadnego zróżnicowania pod względem produkcji. W rzeczywistości można to uznać za jeden długi, ponury ruch napędzany jego wściekłością. The Way You Love mówi intymnie o jego karnawale piękności, z których każda ma swoją fatalną wadę, która mierzy się z Joe's. Ale, jak mówi w „Different Love”, w socjopatach z chorobą afektywną dwubiegunową jest coś, co te kobiety uważają za atrakcyjne. Głębokie, lazurowe ozdoby zdobione klejnotami to Tylko człowiek, w którym Joe autobiograficznie opowiada o momentach, które doprowadziły do ​​możliwej próby samobójczej. Jest to liryczne załamanie, które składa się w sobie iw ten sposób jedno z jego najlepszych opowiadań w niedawnej pamięci.








Ale zamiast być niepowstrzymaną siłą Utracona miłość Joe jest nieruchomym przedmiotem. W większości jest to medytacja. Zbiór myśli obsesyjnie przekształcił się w substancję. I to jest zarówno najsilniejszy, jak i najsłabszy punkt. Prawie wszystko, co się robi Utracona miłość zostało zrobione wcześniej i inaczej i lepiej. Jest Drake odpryskuje część wrażliwej emocjonalnie alejki Joe, aczkolwiek bez złości, a potem masz samego Joe. Jest mistrzem w opisywaniu, a następnie przekazywaniu sytuacji i myśli, które prowadzą do działań. Na Only Human bez wysiłku pluje procami i strzałami współczesnego życia w związkach. Na przykład używanie Instagrama, aby wzbudzić zazdrość u kochanka, a to prowadzi do związku wiecznego seksu przy makijażu. Ale jego świat jest tutaj bardzo wąski i nigdy nie opisuje myśli między myślami. A raczej nigdy nie zadaje pytań, które mogą doprowadzić go do ucieczki przed brutalnością jego emocji. Dlatego nigdy nie zbliża się do emocjonalnego zenitu tak, jak robi to Jay Z w Soon You’ll Understand or You Must Love Me. Czy jest uwięziony? Nigdy tego nie mówi. Dlatego musimy sami wypełnić bańki. To frustrujące, gdy to robi, ale po prostu opowiada historię i nie wyjaśnia w żaden sposób, tak że nie możesz się powstrzymać, ale zastanawiasz się, czy to wszystko Utracona miłość ma to zrobić.

Jako posiłek przed daniem głównym, Utracona miłość , jest samotny. Ale zmiana stylu Joego (do autobiograficznej rzezi jest teraz) jest interesująca i twierdzi, że ma najlepszą pracę na pokładzie. Co do tego, jest to ambitne przelanie jego tragedii na papier. Ale pozostawia też Joe i ten projekt toczący kamień pod górę, który nigdy do końca nie dociera.