Za pomocą Indie Opie Meres



Do czasu wydania nowego albumu Caustic Love – najszybciej sprzedającego się albumu 2014 roku w Wielkiej Brytanii – Paolo Nutini leżał na niskim poziomie przez większą część pięciu lat. Jednak w sobotnią noc w londyńskim Roundhouse 27-letni Szkot udowodnił wszystkim, że wrócił do zdrowia z przytupem.




Uczucie: Paolo zdołał stworzyć naprawdę wyjątkową atmosferę, powietrze gęste od oczekiwania, gdy publiczność wybuchła wiwatami, kiedy wszedł na scenę.






Wygląd: Chociaż Paolo nie jest szczególnie skoncentrowanym na obrazie artystą, piosenkarz wyglądał cholernie fajnie i najwyraźniej spędził trochę czasu na opracowywaniu wyglądu serialu. W tle kilku piosenek odtwarzane były tripowe teledyski, a oświetlenie tworzyło świetną atmosferę. Sam mężczyzna, jak zawsze, wyglądał niesamowicie. Omdlenie.

sean ex na plaży?

Melodie: Paolo jest jednym z tych artystów, którzy mają na koncie tak wiele niesamowitych piosenek, z którymi śpiewasz o wiele częściej, niż byś się spodziewał. Kiedy zagrał jeden ze swoich pierwszych przebojów, Last Request, przeszedł cały refren, w którym tylko tłum zapewniał wokale.



Reakcja publiczności na odpaloną wersję New Shoes i Jenny Don’t Be Hasty była epicka, ponieważ Paolo złożył kolejny hołd swojemu pierwszemu albumowi, ale na swój własny, wyjątkowy sposób. Jego najnowszy singiel, Iron Sky, był pełen emocji, gdy śpiewał z całego serca i udało mu się uderzyć w kilka poważnych wysokich tonów. Candy i One Day były również godnymi uwagi utworami, zarówno ze względu na interakcję z publicznością, jak i wokale Paolo, które tylko pogłębiły naszą ogromną zadurzenie w nim.

nie było mnie na chwilę, teraz wróciłem

Drażnić: Paolo faktycznie wydaje się nam dość nieśmiałym wykonawcą, więc przekomarzanie się tłumu było minimalne. Trochę jednak wchodził w interakcję, aw pewnym momencie nawet podzielił się mikrofonem ze szczęśliwą kobietą z przodu. Paolo spędził również sporo czasu, opowiadając nam, jak wspaniały był tłum, co zawsze jest doceniane.

Współczynnik potu: Wystarczy posłuchać tylko jednego utworu z nowego albumu Paolo, aby wiedzieć, że jego koncerty nie będą szczególnie spocone, ale to nam w porządku. Muzyka Paolo jest podnosząca na duchu, czasem smutna, a czasem szczęśliwa, ale żadna z tych rzeczy nie jest tym, na co chciałbyś mieć dobry pogo. Co najwyżej jest to delikatne kołysanie.



Streszczenie: Paolo absolutnie zabił swój koncert na festiwalu iTunes i wzruszające było to, jak samotnie kłania się podczas ostatniej owacji na stojąco. Naprawdę wiarygodny artysta, któremu udało się odzyskać swój imponujący katalog i zaktualizować go w swoim stylu z 2014 roku. Na pewno znowu będziemy się kołysać, gdy następnym razem przyjedzie do Londynu.