Opublikowany: 30 października 2018, 14:30 przez Riley Wallace 4,1 z 5
  • 4.18 Ocena społeczności
  • 17 Oceniono album
  • 9 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę 22

Jeśli chodzi o naginanie swojej pierwotnej wizji w celu osiągnięcia komercyjnego sukcesu, nikomu nie udało się zrazić i pogrzebać swoją przeszłość lepiej niż Black Eyed Peas. Mówienie każdemu, kto wskoczył na pokład po sukcesie ich trzeciego LP, Elephunk , że ich pierwsze dwa albumy Za frontem i Pokonywanie luk zostały przemoczone w plecaku alternatywnym Hip Hop może nie rezonować. Fakt, że will.i.am i apl.de.ap były kiedyś podpisane z Ruthless Records Eazy-E, może wydawać się wręcz nie do pomyślenia niektórym z ich dawnych hejterów.





Chociaż mogli nie odnieść wielkiego sukcesu, dopóki nie dodali Fergie do listy w 2003 roku Elephunk , zdaje się, że ugaszone pragnienie sławy pozwoliło oryginalnemu trio rozkoszować się statusem poza zasięgiem wzroku, a ich bardziej kapryśna grupa fanów została zebrana podczas ich późniejszej iteracji kosmicznej EDM-pikseli-okularów przeciwsłonecznych-irokezów, i wrócić do swoich korzeni z Masters Of The Sun Vol. 1 .






Ten składający się z 11 utworów LP jest powrotem do jazzowej, wczesnej wersji ich samych, z delikatnym połączeniem ich późniejszego brzmienia, bez zbaczania zbytnio z ścieżki, by przełamać klimat.

Najbardziej ujmującym elementem musi być to, że ten album wyraźnie ma na celu zaspokojenie ich pierwszego dnia (przed Elephunk ) fanów, nie ulegając młodszym słuchaczom bezzasadną, wymuszoną współpracą. Zamiast tego imiona takie jak Nas, który pojawia się w piosence przewodniej ich wskrzeszenia Back 2 Hip Hop, oraz nieżyjący już Phife, Posdnuos i Ali Shaheed Mohammed w All Around The World, odkrywają, że trio bez wysiłku tworzy ponadczasowe wibracje.



Następnie są pisanki dla prawdziwych głów; scratch My Philosophy na Pick A Side, interpolowany refren Suzanne Vega Nicole Scherzinger i przerobiona próbka Nobody Beats The Biz na Wings, a nawet subtelne użycie Slick Rick w wyróżniającym się utworze Constant Pt. 1 i 2 gustownie pokazują swój wiek i oddanie kulturze.

W punktach bezwstydnie pokazują swój wiek, jak na przykład dalej Głupota , gdzie trochę przesadzają. W rzeczywistości, niektóre rymy wydają się dość luźne i zbyt uproszczone w niektórych momentach tego LP; można znaleźć sztabki, po prostu nie są konsekwentnie sprytne lub godne uwagi.



Chociaż ten album może nie być zbyt głęboki lub głęboki, udaje mu się dostarczyć solidnej nostalgicznej aury bez gubienia się w estetycznym sosie. Zanim dotrzesz do Big Love, który wydaje się być podobny do tego albumu Where Is The Love ?, musimy zrozumieć, że luka pozostawiona przez Fergie jest teraz serdecznie wypełniona duszą, którą poświęcili w zamian za sukces.