Opublikowany: 12 czerwca 2019 13:17 przez Bernadette Giacomazzo 3,2 z 5
  • 0 Ocena społeczności
  • 0 Oceniono album
  • 0 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę 4

Crossover rockowo-rapowy nie jest oczywiście niczym nowym. Każdy samozwańczy fan hip-hopu wie, że choć kamieniem milowym tego gatunku jest klasyczny album Run-DMC Walk This Way z 1986 roku, który samodzielnie ożywił słabnącą wówczas karierę Aerosmith. Singiel The Kings from Queens z 1984 roku Rock Box zawierał także gitarowy riff legendarnego gitarzysty Eddiego Martineza. Już w latach sześćdziesiątych XX wieku prekursor współczesnego hip-hopu pojawiał się w różnych rockowych utworach Chcę być twoim psem autorstwa Iggy Pop i The Stooges.



polowy tłum 613 popielaty do klasy

Dziś jednak rock-rap jest albo uwielbiany, albo znieważany, a to zależy od waszych opinii o zespołach z przełomu lat 90. i 2000, takich jak Limp Bizkit i Kid Rock, których nu-metalowe brzmienie jest niestety (i niesłusznie) utożsamiane z rock-rap crossover krytyków muzycznych, którzy nie wiedzą lepiej.



Wejdźcie więc, $ uicideboy $ i Travis Barker, którego ostatnia EP-ka z sześcioma utworami Żyj szybko umieraj kiedykolwiek jest reklamowany jako album crossover rockowo-rapowy. I chociaż jest to poprawna klasyfikacja, nadal nie sprzyja żadnej ze stron ani odpowiednim gatunkom, z których są lepiej znani.






To nie znaczy, że tak Żyj szybko umieraj kiedykolwiek to zły album. Wręcz przeciwnie: jeśli chodzi o crossovery rockowo-rapowe, ta współpraca między duetem rapowym z Luizjany a perkusistą blink-182 jest godna szacunku. To bezsprzecznie album bardziej rockowy niż rockowo-rapowy.



Połowa piosenek na tej sześciościeżkowej EP-ki zawiera gitarzystę Munky'ego z zespołu Korn, zespołu, którego rockowe referencje są często kwestionowane przez osoby znające ten gatunek (i słusznie, bo szczerze mówiąc, są do dupy), ale co dodatkowo nadaje EP wyraźne rockowe odczucie i smak.

Obejmuje to otwierającą EPkę piosenkę Killing 2 Birds With 22 Stones, która zawiera wrzeszczące i wrzeszczące teksty, takie jak Leave me be lub po prostu zostaw mnie martwego / Screaming, I want to be free and release! / Screaming, I want to be free klęski! / Zasznuruj moje knagi i kurwa się wycofuję. Samobójstwo, śmierć i umieranie to tematy, które są szeroko badane w tej EP i nie jest jasne, czy jest to celebrowane (Slickity Sloth, ten motyl, który wraca do ćmy / Woah teraz / Pozostań w depresji, samobójstwo / Morderstwo i tak dalej / Więc odpierdol się i nie pytaj mnie o żadne pieprzone narkotyki z kwaśnych winogron) lub służąc jako opowieść ostrzegawcza (wojna, władza, choroba, śmierć / głód, terror, toksyczny seks / nienawiść, strach, chciwość, stres / ogień, popioły, nic z nothingleftnothingleft).

w liceum byłeś mężczyzną ziomkiem

Tak czy inaczej, jest to trochę niepokojące, szczególnie w tych czasach.



Największym rozczarowaniem tym EP jest to, że tak bardzo nie jest prawdziwym crossoverem rockowo-rapowym, a porażka spoczywa na barkach Travisa Barkera. Barker, dla tych, którzy nie są tego świadomi, jest kimś, kto naprawdę zna się na swoim gównie, jeśli chodzi o hip hop. W 2011 roku mocno napiął mięśnie na składance, Niech perkusista stanie się zły , w którym składał się gwiazdorski skład takich gwiazd rapu, jak Lil Wayne, Rick Ross, Game, Lupe Fiasco, Wiz Khalifa, Royce Da 5'9 ″, Waka Flocka Flame, Lloyd Banks, J. Cole, Clipse i Tech N9ne . Barker to dosłownie bestia - jest także najsilniejszym muzykiem w swoim neo-punkowym trio - i szkoda, że Żyj szybko umieraj kiedykolwiek jest lata świetlne od prawdziwej wielkości Barkera.

lista albumów hip hop 2009

$ Uicideboy $ są świetne. Travis Barker jest świetny. Razem mogliby być wspaniali. Ale ta współpraca jest po prostu w porządku. I niestety, to po prostu nie wystarczy.