Opublikowany: 31 sierpnia 2012 08:08 przez RomanCooper 4,5 z 5
  • 3,87 Ocena społeczności
  • 381 Oceniono album
  • 213 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę 982

Podpisanie kontraktu z Shady Records to dar i przekleństwo. Slaughterhouse, stając się powiązanym z prawdopodobnie najpopularniejszym emcee w historii hip-hopu, dziesięciokrotnie zwiększył swoją widoczność. Ale, jak wiedzą artyści tacy jak Obie Trice, Stat Quo, Bobby Creekwater, a nawet w mniejszym stopniu D12, w domu, który zbudował Shady, nie zawsze wygląda różowo. Pozornie zamykając się przed artystami z zewnątrz, wtrącając się do Jimmy'ego Iovine'a i ciężko angażując samego Slima, jest to historia, którą fani widzieli wielokrotnie (to znaczy, jeśli album artysty w ogóle spadł). Ale wygląda na to, że Slaughterhouse to inne zwierzę. W przeciwieństwie do wyżej wymienionych artystów, Royce Da 5'9, Joe Budden, Joell Ortiz i Crooked I, każdy z nich miał karierę krytyczną, jeśli nie komercyjną, udaną. Każdy z nich przeszedł przez nieszczęścia wytwórni i żaden z nich nie potrzebuje twórczej opieki. Innymi słowy, Slaughterhouse jest w doskonałej pozycji, aby wykorzystać to, co Shady Records ma do zaoferowania Witaj w naszym domu i nie ulec żadnej z jego pułapek.



młodzieniec nigdy więcej się nie złamał, panuje dzień sądu

Po niesamowitym intro, w Our House pojawia się połączenie Eminem-Slaughter, bez fanaberii (z wyjątkiem nastrojowego, pełnego refrenu dzięki uprzejmości Skylar Grey ), która wystawia na pełny widok Chleb i masło rzeźni - nieziemski liryzm. Od samego początku Royce mówi fanom, dlaczego tu są: Chcę być po prostu najbardziej chorym emcee / Jednocześnie być tak realnym, jak to tylko możliwe / Chaos, choroba, morderstwo, horror / To są rodzaje słów, które opisują moją aurę / G Rap, Ras Kass, Kurupt, Redman / Jestem wycięty z tego materiału, rymowanka o mnie? Jesteś trupem /… Próbuję być najbardziej chorym czarnuchem, martwym lub żywym / A jeśli przypadkiem mi się nie uda, to była piekielna przejażdżka. Coffin and Throw That są możliwe do pominięcia, przy czym pierwsza z nich zawiera zmęczoną Busta Rhymes, która nie brzmi naprawdę wściekle, a druga składa się z niezapomnianych rozmów o seksie. Projekt znów nabiera rozpędu dzięki Hammer Dance, sprytnym od tytułu do każdego baru. Throw It Away wychodzi z lewego pola i jest to miła niespodzianka. Rytm Mr. Portera jest prostym bangerem, stworzonym na miarę absurdalnie zabawnych refrenów śpiewanych przez Swizz Beatz. Nawet ktoś, kto zapisał cichy awans Portera do jednego z bardziej rozchwytywanych producentów hip-hopu, będzie pod wrażeniem tego. Shtick Skyler Grey trochę się starzeje w Rescue Me, (tj. I Need a Doctor 2.0), a reszta albumu gra prawie tak, jak się spodziewano: kilka szczerych cięć (Do widzenia), trochę balowania na wosku (Park it Sideways ) i dużo gęstszy liryzm.



Czego słuchacze dowiedzieli się o Slaughterhouse po 80 minutach i 38 sekundach? Że są obecnie prawdopodobnie najsilniejszym kolektywem rymującym w hip-hopie i prawdopodobnie należą do tej odwiecznej rozmowy - jako wykwalifikowani emceerzy. Ale wszyscy już to wiedzieli. Z Witaj w naszym domu , Slaughterhouse udało się w jakiś sposób ulepszyć swój już absurdalny zestaw umiejętności. Przekaz jest wyraźniejszy, słupki płyną ciaśniej - być może codzienne wyzwanie przez Eminema w studiu ma taki wpływ na emceów, którzy nienawidzą bycia przyćmionym. Niestety, słuchacze będą mieli trudności ze znalezieniem ewolucji w inny sposób. Każdy, kto słyszał Microphone lub jakąkolwiek liczbę innych kawałków SH - nie wspominając o solowych katalogach jej członków - wie, jakie szkody mogą wyrządzić Royce, Budden, Crooked i Joell na mikrofonie. Niestety, NASZ DOM czuje się jak zrzucona kolekcja (wyjątkowo) zajebistych cięć zespołu. Albumowi brakuje kierunku, a jego estetyka (zarówno liryczna, jak i muzyczna) wydaje się być nieco zbyt mocno zainspirowana Shady'm. Ostatecznie istnieje niezliczona liczba barów, dla których warto skorzystać z przewijania, ale Slaughterhouse jest w stanie o wiele więcej. Utwory takie jak Move On i Rain Drops z poprzednich projektów są tego dowodem. Kiedy Slaughterhouse zobowiązuje się być artystami - a nie tylko lirycznymi akrobatami - wtedy gra Hip Hop naprawdę poczuje wpływ grupy.