Opublikowano: 18 czerwca 2012 08:06 przez Andres Tardio 2,5 z 5
  • 2.71 Ocena społeczności
  • 38 Oceniono album
  • 12 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę 73

Nienawidzić go lub kochać, Waka Flocka Flame’s energia jest trudna do zignorowania. Jest jego intensywny przekaz, wigor w jego krzykach, a gdy zestawiony z mocnymi bitami, trudno przeoczyć jego zamiłowanie do robienia ulicznych / klubowych hymnów. Jest jednak jeszcze jeden element, który trudno zignorować. On nie chce być lirycznym cytatem i jego pogląd, że bycie lirycznym nie przyniesie ci żadnych pieniędzy. Jak można się było spodziewać, wszystko to jest obecne w jego najnowszym wysiłku, ale są też pewne małe niespodzianki, na których można znaleźć Triple F Life: Friends, Fans & Family .



Flocka w większości utrzymuje swoje stanowisko wobec liryzmu. Powtarzając Let the guns blam on Let Dem Guns Blam, przedstawia elementy, które sprawiają, że dostarcza rozrywki swoim fanom. Osoby zaintrygowane prezentacją Flocka z pewnością docenią także Power of My Pen i Candy Paint & Gold Teeth lub popową wrażliwość I Don't Really Care i Boi-1da’s Get Low. Utwory te, wraz z Round of Applause wspomaganym przez Drake'a, wnoszą intensywność i zabawę, której często oczekuje się w wydawnictwach Flocka.



Chociaż wszystko to jest oczekiwane, Flocka zaskakuje pewnym wglądem w Triple F Life Outro. Przyznaje, że przed chwilą tak dużo przeszedłem. Tak dużo myślałem. Nie wiem, komu ufać lub komu wierzyć. Później przyznaje się do bólu, który towarzyszy śmierci przyjaciół i bliskich. Chociaż jest to rzadki moment przejrzystości dla Flocka, wyróżnia się jako szczery.






Mając to na uwadze, nadal trudno nie zauważyć niektórych rażących skaz na albumie. Wspomniany Round of Applause jest zbędny w połączeniu z Clap, ponieważ zarówno tytuły, jak i motywy piosenek są zbyt podobne, aby mogły być razem. Cash i Flex są również dość podobne (Flocka krzyczy Flex! Kilka razy na Cash). Jego lekceważące podejście do liryzmu jako nieistotnego jest również zauważane, ponieważ polega on znacznie bardziej na śpiewaniu adlibów niż na znaczących lub zapadających w pamięć zwrotkach, pozostawiając wiele do życzenia w całym tekście, nawet na piosenkach, które w inny sposób są zabawne.

Słuchając albumu Flocka nie należy spodziewać się poruszających metafor, intrygujących porównań i / lub sprytnych punhlines. Jeśli taki jest cel słuchacza, to nie jest to artysta ani album. Ci, którzy chcą tego, czego można oczekiwać od Waki, dostaną to i trochę więcej Potrójne życie F. . Chociaż na albumie jest kilka najważniejszych elementów, nie nadrabiają one prawie wszystkich rażących błędów, braku godnych uwagi tekstów lub nadmiarowości w tematach, flow, hookach i bitach. To wszystko jest zbyt trudne do zignorowania.