Lauryn Hill najwyraźniej miała wiele do zejścia z piersi. W poniedziałek (27 sierpnia) były Fugee opublikował długi artykuł na Medium, zasadniczo rozwiewając wszelkie plotki, które o niej powiedziano.
Od mitu, że nienawidzi białych ludzi i jej tendencji do spóźniania się na swoje występy, po niedawną krytykę Roberta Glaspera pod jej adresem i zarzuty o plagiat, pani Hill szczegółowo omawia to wszystko.
Byłem cierpliwy i cichy przez bardzo długi czas, pozwalając ludziom rozmawiać, spekulować i projektować, jednocześnie trzymając nos przy kamieniu szlifierskim, walcząc o wolność, której wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, zaczyna Hill. Arogancja zarozumiałości, która pozwala komuś myśleć, że mógłby znać wszystkie fakty dotyczące życia i doświadczenia innej osoby, jest naprawdę i zadziwiająco… arogancka.
Kontynuując, Hill upomina się, że kiedykolwiek twierdziła, że nienawidzi białych ludzi. Plotka pochodzi z wywiadu z MTV z 1997 roku, w którym Hill rzekomo powiedział, że wolałbym umrzeć, niż kazać białej osobie kupić jeden z moich albumów.
Żeby wyjaśnić starą miejską legendę, w którą jakoś ludzie wciąż wierzą, nie nienawidzę białych, pisze. Jednak gardzę systemem uprawnień i ucisku ustanowionym w celu wyzysku ludzi, którzy są inni.
Nienawidzę promocji i zachowania tego systemu kosztem innych ludzi oraz rasistowskich i uprawnionych postaw, które on wywołuje.
Jeśli chodzi o jej występy solowe, dobrze udokumentowano, że często nie pojawia się ona na czas i regularnie pozostawia rozczarowaną publiczność. Ale twierdzi, że nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku dla swoich fanów. Chodzi bardziej o bycie perfekcjonistą.
promień yfn lucci z summerhill
Spóźniam się na występy nie dlatego, że nie szanuję swoich fanów ani ich czasu, ale wręcz przeciwnie, można argumentować, że za bardzo się przejmuję i nalegam, żeby wszystko było dobrze, wyjaśnia. Lubię regularnie zmieniać występy, zmieniać aranżacje, dodawać nowe piosenki itp.
Często prowadzi to do długich prób dźwięku, co prowadzi do późnego otwierania drzwi, co prowadzi do późnego rozpoczęcia pokazu. Ten element perfekcjonizmu polega na tym, aby publiczność doświadczyła najlepszych i najbardziej autentycznych muzycznych doświadczeń, jakie mogą z tego, co robię.
A jeśli chodzi o zarzuty Glaspera, że Edukacja Lauryn Hill składa się ze skradzionej muzyki? Mówi, że ma prawo do własnej percepcji.
Nie wiem, dlaczego taki pryncypialny muzyk, który myślał, że „okradłem” jego przyjaciół, i tak pojawiłby się, żeby dla mnie pracować, pisze. Gdyby to była hipokryzja lub oportunizm, a nie autentyczne zainteresowanie, wyjaśniałoby to bardziej szczegółowo, dlaczego artysta czułby potrzebę zachowania czujności.
Ona kontynuuje: Nieważne jak niesamowici są muzycy, którzy ze mną grają, MOJE imię jest na namiocie. Oczekiwanie, że wszystko się połączy, spoczywa na mnie. Ja ponoszę ryzyko i straty finansowe. Dlatego też MY VIBE, choć nie jedyny, jest priorytetem.
Niewiele osób wie, jak wygląda ta droga, ale wielu chce oceniać i komentować, ponieważ nigdy tego nie robili. Spróbuj zrobić to, co ja zrobiłem sam. Jeśli nic więcej, zyskasz wgląd i szacunek dla mojego procesu.
młody buck buck świat zip
W innym miejscu w eseju Hill obala pogłoskę, że nie może grać oryginalnych wersji swoich piosenek, wyjaśnia, dlaczego żyje, remiksuje swoją muzykę, wyjaśnia, dlaczego zażądała, aby nazywano ją panią Hill, otwiera się na temat pisania To Zion i mówi dalej czarne kobiety w hip-hopie.
Przeczytaj cały esej tutaj.