Opublikowany: 25 lipca 2019 09:56 przez Bernadette Giacomazzo 4,3 z 5
  • 3.69 Ocena społeczności
  • 16 Oceniono album
  • 10 Dałem mu 5/5
Prześlij swoją ocenę 24

Kiedy Beyoncé zajmuje jakąś przestrzeń - jakąkolwiek przestrzeń - można śmiało powiedzieć, że nie tylko ją zajmuje. Raczej przejmuje to, zmienia styl i czyni go swoim własnym. Kiedy ogłoszono, że współczesna legenda zamierza wnieść swój talent do ponownego uruchomienia CGI na żywo w 2019 roku. Król Lew , była to niemal gwarancja, że ​​użyczy do filmu zarówno swojego głosu, jak i talentu wokalnego (który jest zachwycającym, choć zbędnym remake'iem).



I dalej Król Lew: Dar , Pani Carter podróżuje po czarnej fantastyce - tak jak zawsze - i jest to idealne uzupełnienie równie szybującego filmu.



Shawn Mendes, Camila Cabello






Podczas gdy porównania do zeszłorocznego równie cynkowania Czarna pantera ścieżka dźwiękowa obfituje - aż do wyglądu Kendricka Lamara - Król Lew: Dar jest o wiele bardziej mieszanką różnych współczesnych czarnych amerykańskich stylów niż bardziej afrocentrycznym Czarna pantera , a to oczywiście z powodu przekraczania granic Beyoncé, punktu podparcia, na którym obraca się reszta albumu - Beyoncé the Sun Queen, państwo to jest.



Godnym uwagi utworem jest Find Your Way Back, rzekomo mającym być serenadą Beyoncé Nala Simby Donalda Glovera, ale w rzeczywistości brzmi jak kontynuacja Daddy Lessons z 2016 roku Lemoniada .

Podwójne znaczenie za tekstami, które zwykł mi mówić Tatuś, Spójrz na gwiazdy / Minęło dużo czasu, ale pamiętaj, kim jesteś / Krąg życia, ale pewnego dnia mogę tego nie zrobić / Krąg życia, ale jeden dnia, może nie sprawię, że stanie się to od razu oczywiste i jest to miłe ćwiczenie umysłowe nawet dla najbardziej przypadkowego słuchacza.



Inne piosenki są nieco bardziej charakterystyczne i mogą wyróżniać się na wyłączność filmu. Obejmuje to Brown Skin Girl, w której występuje wiele bzdurnych występów najstarszego z numerów Sun Queen - pewnego Blue Ivy Cartera - i jest, w prawdziwej formie Beyoncé, celebracją Czarnej Dziewczyny Magii. Ta sama skóra, która została zerwana przez tę samą skórę, która ją przejęła, działa galwanizująco i wzmacniająco, nawet dla mniej zmętniałej populacji.

Nie bierz jednak Król Lew: Dar jako właściwy album Beyoncé. Na albumie są inne godne uwagi występy, o których warto wspomnieć - w tym JAY Z i współpracownika Beyoncé, Donalda Glovera, zakładającego alter ego Childish Gambino, z których wszyscy trzej zamieniają MOOD 4EVA w neorewolucyjny utwór z unikalną konfiguracją `` zadzwoń i odpowiedz '' - i, zgodnie z ukłonem albumu w stronę Afryki, również obejmują występy mniej znanych, ale równie znanych artystów afrykańskich, takich jak Yemi Alade, Shatta Wale i Mr. Eazi.

Ale oprócz przerywnika Rafiki Johna Kaniego - jeszcze jedno, choć przypadkowe, skinienie głową i mrugnięcie okiem Czarna pantera , ponieważ Kani jest prawdopodobnie najbardziej znany amerykańskiej publiczności jako T’Chaka z przebojowego filmu Marvela - w intra i przerywnikach, w których występują różni członkowie obsady z 2019 roku Król Lew to jedyna prawdziwa wada tego albumu.

rass kass charakter zagrożenia

Chociaż coś takiego dobrze pasowałoby na ścieżce dźwiękowej z 1994 roku, w której Sir Elton John i Tim Rice służyli jako punkt podparcia, jest to płaskie i brzmi to w tej wersji z 2019 roku. Zanim Seth Rogen i Billy Eichner udekorowali go jako Timon i Pumba na ścieżce dźwiękowej New Lesson, album niebezpiecznie zmienia się w Król Lew 2: Electric Boogaloo terytorium. A James Earl Jones to skarb narodowy, ale nie ma potrzeby, aby poczuć się jak mixtape DatPiff z jego różnymi wykrzyknikami. (Czy słuchanie Dartha Vadera / Mufasy / Króla Jaffe Joffera na albumie jest lepsze niż krzyczącego nad wszystkim DJ Khaleda? Tak, ale to nie jest pasek, według którego skalujemy naszą muzykę.)

To naprawdę jeden z pierwszych albumów Beyoncé - taki jak był - w którym kreatywność pani Carter służy jako wektor do innej twórczej wizji, a nie jako sama twórcza wizja.

Ogólnie rzecz biorąc, to działa i jest kolejnym klejnotem w jej koronie - tym, który ogólnie może być dumny, nazywając ją swoją.

Niech żyje królowa.

hopsin - chory umysł hopsin 8