- 0 Ocena społeczności
- 0 Oceniono album
- 0 Dałem mu 5/5
Pochodzi z długo oczekiwanego albumu Beast Coast Ucieczka z Nowego Jorku członkowie kolektywu Issa Gold i AK the Saviour - lepiej znani jako The Underachievers - podarowali swoim fanom trzecią odsłonę serii Lords Of Flatbush.
Jako ich pierwsze wydanie od 2018 roku Po deszczu , projekt jest krótkim i słodkim słuchaniem, przesiąkniętym mrocznymi dźwiękami i przeciętną (i miejscami ogólną) tematyką, która nie oddaje wartości odtwarzania niektórych z lśniących ofert ich dyskografii.
Największym upadkiem projektu jest monotonia, jaką cierpi z powodu powtarzalnej, rozczarowującej produkcji YDNA i powszechnych tematów, które sprawiają, że jest to praca, której łatwo zapomnieć. Jest kilka jasnych punktów; Rowdy uprawia subtelne urywki, które wydają się dobrze uzupełniać ich charakterystyczne dla nich podwójne rymowanki. Bliższy album, Randy Moss, potrafi emanować odpowiednią energią i równowagą, którą stara się uchwycić większość projektu.
Tam, gdzie podobają się ich bardziej cenione wydawnictwa Indygoizm lub Evermore: The Art Of Duality były chwalone za połączenie elementów trap, boom bap, jazzu i psychodelii jako tła dla ich marki świadomej i mglistej estetyki. Ich poprzedni album Po deszczu był mocno krytykowany za próbę dostarczenia przez grupę tego, co jest ich najbardziej hip-hopowym projektem, odejściem od brzmienia, na którym zbudowali swoją bazę. Lords Of Flatbush 3 czuje się jak przypadkowa próba dostarczenia czegoś, co wydaje się odwrotne - dźwiękowo.
Mniej pracochłonnego słuchania niż kilku ich słabszych wydawnictw - w stosunkowo krótkich dziewięciu utworach - techniczne umiejętności duetu jako raperów są znacznie zagłuszane przez dźwiękową harówkę, która wydawała się hamować wiele kreatywności, której się spodziewaliśmy. od nich. Dwoistość to coś, co naprawdę dobrze radzili sobie z oferowaniem słuchaczom; niestety, kiedy wkładają wszystkie swoje jajka do jednego koszyka, rezultaty są pozbawione blasku.